Sylwester tuż tuż, a za nim choroba dnia następnego? Jak się przed tym chodź trochę ochronić?
Dziś żegnamy rok 2016. Większość z nas będzie świętować powitanie Nowego Roku. Każdy na swój sposób czy to na hucznym eleganckim balu, na sali Wraz ze Zenonem Martyniukiem, czy na prawilnej domówce w gronie znajomych.
O gustach podobno się nie rozmawia i każdy świętuje jak lubi, ale my wiemy z doświadczenia, że choć każdy ma inne gusta to kac atakuje każdego!
Dlatego my, doświadczeni własną praktyką leczenia bądź zapobiegania kacowi, postanowiliśmy podpowiedzieć wam co można zrobić, żeby pierwszego stycznia cierpieć mniej.
- Jedzenie: jemy tłusto i sowicie, tu uwaga szczególnie do pięknych Pań, choć odchudzamy się cały rok, to warto pofolgować sobie drogie Panie, bo picie na pusty żołądek może się źle skończyć i to jeszcze przed 24:00.
- W ciągu dnia warto zażyć witaminkę C.
- Podczas spożywania alkoholowych napojów, najlepiej pić w międzyczasie dużo wody, a przed położeniem się spać, gdy w głowie porządnie już szumi, wypić tyle wody ile tylko damy radę (patent opracowany na studiach).
- Porządnie wysypiamy się w przeddzień imprezy.
- Najważniejsza zasada nie mieszaj alkoholi, jeśli już musisz to pamiętaj o zasadzie stopniowania procentów, czyli zaczynamy od napoju o najniższej zawartości alkoholu i stopniowo zwiększacie procenty.
- Warto na następny dzień naszykować sobie jakaś kwaśną i treściwą zupę, żeby dostarczyć witaminy C.
- Warto otworzyć okno na noc, będzie nam lepiej spać w chłodnym pomieszczeniu
- Gdy następnego dnia nie macie apetytu i wydaje się wam, że nie dacie rady zjeść przygotowanej wcześniej zupy, polecamy wybrać się na klasycznego ,,Maka”. Ten przeszczep rzadko który organizm odrzuca.
Dla tych tych, którzy tak dobrze się bawili, że zapomnieli stosować się do naszych rad pozostaje zasada 3C:
- Cisza,
- Ciemność,
- Cierpliwość.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !
31 grudnia 2016 13:22
