0

Chuquiragua

32. Warszawski Festiwal Filmowy
Chuquiragua – reż. Matteo Herrera
fot. Warszawski Festiwal Filmowy

Ekwadorską produkcję w reżyserii Matteo Herrero zaprezentowano na 32. Warszawskim Festiwalu Filmowym.

Sekcja:

Konkurs Wolny Duch

O filmie:

„Umieściłem moich bohaterów na paramo – bezdrzewnym płaskowyżu w Andach – jednym z miejsc nazywanych granicą świata. Wyżej są tylko wysokie góry. Kompasy nie działają, sprzęt elektroniczny szybko zużywa baterie. To niegościnne miejsce z kapryśną osobowością. Ludzie zdani są wyłącznie na siebie.” – Matteo Herrera, reżyser

Agustín jedzie pod namiot w góry, żeby pracować i uczyć się. Tworzy pracę. Samotnie spędza całe dnie na pisaniu, jedzeniu, chodzeniu na spacery wśród zarośli, stromych urwisk, ukrytych skalnych jarów. Niemal cały krajobraz pokrywa gęsta mgła, która sprzyja skupieniu.
Ale do czasu. Pojawia się bowiem drugi namiot. Obok Agustina rozbijają swój obóz Lucía i jej chłopak Sebastián. Cisza odchodzi w zapomnienie. Rośnie napięcie, także seksualne spowodowane pojawieniem się atrakcyjnej, acz ekscentrycznej dziewczyny. Żeby tylko nie doprowadziło to do pożaru, na przykład … namiotu ….

Wrażenia

Minimalistyczne, czytaj „nudne”, kino: długie ujęcia, brak fabuły, sporadyczne dialogi, czarno-biała formuła. Zawiera wiele symboliki i motywów zrozumiałych jedynie dla widza południowoamerykańskiego.
Na warszawskim festiwalu warto jedynie żeby pochwalić się hipsterom na Powiślu  znajomością kina ekwadorskiego.

Ocena

4/10

Kiedy jeszcze?

  • Kinoteka 4: niedziela, 16 października 21:30
15 października 2016 14:45
[fbcomments]