Wielkimi krokami zbliża się 30 września, czyli ostateczny termin budowy II linii metra. Już od kwietnia trwają testy a od czerwca odbiory. Uruchomiono także odcinek testowy (obejmujący obecnie dwie stacje) gdzie badane są zarówno pociągi Inspiro jak i elementy infrastruktury technicznej.
Trwają również prace kubaturowe (wykończeniowe na stacjach) oraz zagospodarowywane są tereny wokół stacji w tym toczy się rewitalizacja ul. Targowej i ul. Świętokrzyskiej.
Po wielomiesięcznej przerwie otwarty został w pełni tunel Wisłostrady – funkcjonują już wszystkie trzy pasy ruchu w każdą stronę. Dodatkowym zabezpieczeniem tunelu jest konstrukcja stacji Centrum Nauki Kopernik, na której opiera się on obecnie.
Wszystkie obiekty podziemne skoordynowane są z elementami realizowanymi na powierzchni – przygotowywane są, na przykład, wyjścia ze stacji Świętokrzyska do planowanego biurowca przy ul. Zielnej a także do budynku „Nowego Sezamu”.
Z oficjalnych informacji wynika, że termin 30 września nie jest zagrożony. Prace wykończeniowe pod ziemią toczą się pełną parą dzień i noc. Większość stacji jest już niemal całkowicie wykończona.
Czy zapewnienia Prezesa metra są wiarygodne? Wszystko wskazuje na to, że tak. Choć smuci fakt, iż trzeba będzie jeszcze długo poczekać na ostateczne wykończenie m.in. stacji Świętokrzyska. Jej integralną częścią miał być, bowiem, budynek „Nowego Sezamu”, który niestety nie powstanie szybko. Winne są protesty mieszkańców. Nie wiadomo, więc jak długo na południowo-wschodnim narożniku skrzyżowania ul. Marszałkowskiej i ul. Świętokrzyskiej straszyć będzie prowizorka w postaci żelbetowego daszku.
Nie jest też jasne kiedy ruszy inwestycja przy ul. Zielnej. Wspomnieć w tym miejscu warto, iż planowano niegdyś, iż na działce bezpośrednio sąsiadującej ze stacją Świętokrzyska zostanie usytuowany miejski ratusz. Byłaby to znakomita lokalizacja. Niestety. Wszystko wskazuje na to, iż nie ma już na to szans.
Prace wykończeniowe II linii metra są znakomitą okazją do dokonania liftingu wyjść ze stacji I linii. Jak poinformował przedstawiciel metra – nie są planowane, niestety, jakiekolwiek zmiany. Pozostaną niemodne, siermiężne daszki z poprzedniej epoki.
Jedno jest pewne – mieszkańcy Warszawy czekają z niecierpliwością na kres licznych uciążliwości jakie były związane z budową. A w szczególności na otwarcie ul. Targowej i ul. Świętokrzyskiej.