Rozpoczęła się seria spotkań urzędników ze społecznymi opiekunami wolno żyjących kotów.
Tego typu spotkania są potrzebne i pożyteczne – uważają organizatorzy.
W Śródmieściu na zaproszenie dzielnicowego Wydziału Ochrony Środowiska w spotkaniu wzięło udział dwóch lekarzy weterynarii. Kilkadziesiąt uczestników skorzystało z możliwości zadawania pytań i zgłaszania problemów związanych ze zdrowiem kotów.
Rzecznik Śródmieścia Mateusz Dallali mówi:
Celem spotkania było zapoznanie osób dokarmiających koty wolno żyjące z zagrożeniami, na jakie narażone są te zwierzęta, a także udzielenie wskazówek, jak właściwie opiekować się kotami. Zainteresowanie tą problematyką pokazuje, że tego typu spotkania są potrzebne i pożyteczne.
Na Mokotowie z karmicielami spotkał się wiceburmistrz Piotr Boresowicz. Zgłoszono wiele uwag do realizowanego przez urząd programu opieki nad zwierzętami.
Na Woli pierwsze spotkanie z osobami, które zajmują się dokarmianiem kotów, odbyło się w październiku.
Rzeczniczka Woli Monika Beuth-Lutyk zapowiada:
W przyszłym roku planowane jest większe spotkanie, którego celem będzie określenie potrzeb i problemów, jakie towarzyszą opiece nad żyjącymi na wolności kotami.
Spotkania odbyły się też w innych dzielnicach, m.in. na Bemowie, Mokotowie i Pradze-Południe.
Dyskusje mają odbywać się co najmniej dwa razy w roku. Jest to pomysł radnego Lecha Jaworskiego (PO).
„Społeczni karmiciele kotów zwrócili mi uwagę, że urzędnicy miejscy nie zawsze wsłuchują się w ich postulaty” – napisał radny w interpelacji.
Opiekunowie od dawna narzekają na brak kontaktu z urzędnikami. Jednym z punktów zapalnych była zakupiona w zeszłym roku karma, która – jak opisała jedna z organizacji opiekujących się zwierzętami – była gorsza od tektury. Nie chciały jej jeść nawet wygłodniałe koty.
Po wielu interwencjach ratusz zmienił warunki przetargu. W tym roku o wyborze zwycięzcy nie decydowała tylko cena, ale również jakość kociego jedzenia. Opiekunowie chcą rozmawiać z ratuszem jednak nie tylko o karmie, ale również o schronieniu dla kotów w zimie, czy bezpieczeństwie tych zwierząt.