271 razy od początku roku do końca czerwca złamały w Warszawie przepisy ruchu drogowego osoby posiadające immunitet dyplomatyczny, a 105 razy strażnicy wykryli złamanie przepisów przez osoby posiadające immunitety krajowe – wynika z danych straży miejskiej.
Najczęściej przepisy łamali dyplomaci ze Stanów Zjednoczonych (27 razy), Libii (24), Arabii Saudyjskiej i Rosji (po 22). W niechlubnej czołówce znaleźli się też obywatele Ukrainy (17) i Iraku (9). Po siedem przewinień mają pracownicy dyplomatyczni Niemiec, Hiszpanii i Francji, sześć – Ekwadoru.
Najczęstszym przewinieniem jest przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Nieprawidłowo zaparkowane samochody dyplomatów straż miejska zauważyła 28 razy, a na czerwonym świetle dyplomaci przejechali 33 razy. Na czerwonym świetle lubią przejeżdżać skrzyżowania głównie dyplomaci z Libii, których złapano na tym procederze czterokrotnie i Ukrainy (złapani trzykrotnie).
Wśród polskich obywateli zasłaniających się immunitetem prym wiodą… sędziowie.
Przez sześć miesięcy złamali oni przepisy 59 razy. Prokuratorzy w tym czasie popełnili 34 wykroczenia, a posłowie i senatorowie – 12. Co ciekawe, w lutym straż miejska nie wykryła żadnego przypadku złamania przepisów przez członków parlamentu.