Legia na Cyprze klęski się nie wyprze

Katastrofa Legii Warszawa w pierwszym meczu rywalizacji z cypryjskim AEK Larnaka.

Legia Warszawa poniosła bolesną porażkę w pierwszym spotkaniu III rundy eliminacji Ligi Europy, ulegając na wyjeździe AEK-owi Larnaka 1:4. Jedyną bramkę dla warszawian zdobył Jean-Pierre Nsame, który wyrównał po wcześniejszym trafieniu Pere Ponsa. Gospodarze byli jednak skuteczniejsi w drugiej połowie, dobijając rywala golami Karola Angielskiego, Yersona Chacóna oraz po niefortunnej interwencji Milety Rajovicia. Stołeczny zespół kończył mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce Bartosza Kapustki.

Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie – Legia szybko trafiła do siatki, lecz gol Nsame nie został uznany z powodu spalonego. Chwilę później AEK objął prowadzenie po akcji Ponsa, ale warszawianie błyskawicznie odpowiedzieli celnym strzałem Kameruńczyka. Do przerwy obie drużyny miały okazje na zmianę wyniku, jednak świetne interwencje bramkarzy oraz brak skuteczności sprawiły, że na tablicy widniał remis.

Po zmianie stron gospodarze przejęli inicjatywę. Najpierw Angielski wykorzystał szybki kontratak, a następnie Chacón popisał się technicznym uderzeniem, które przesądziło o losach meczu. Fatalnym akcentem dla Legii było samobójcze trafienie Rajovicia w końcówce. W takim nastroju drużyna będzie musiała podejść do rewanżu w Warszawie, gdzie czeka ją trudne zadanie odrobienia strat.