0

Legia walcząca (?) do końca

Legia Warszawa - Śląsk Wrocław – 21 kwietnia 2024
fot. Paweł Jerzmanowski

Piłkarskie szachy na Łazienkowskiej – w meczu Legii z wrocławskim Śląskiem.

Oprawa kibiców Legii z hasłem o walce do końca była najbardziej emocjonującym momentem niedzielnego późnego popołudnia. Mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem, za to dłużył niemiłosiernie. Goście kurczowo trzymali się własnego pola karnego. Legia atakowała schematycznie, bez pomysłu. Z całego meczu można na palcach jednej ręki policzyć dobre okazje strzeleckie, w tym strzał Marca Guala w poprzeczkę i groźne acz przypadkowe uderzenie rezerwowego Śląska w ostatniej akcji meczu.

Po meczu rozczarowani byli wszyscy, za wyjątkiem … trenerów obu drużyn. Trener Śląska, dobrze znany i lubiany na Łazienkowskiej Jacek Magiera ocenił, iż jego zespół wzorowo wypełnił założenia taktyczne. Nowy trener Legii Gonçalo Feio zszokowął opinią iż jego zespół rozczytał rywala, dominował na boisku, na nic nie pozwalając Śląskowi. Co więcej wysnuł teorię, iż długimi fragmentami Legia grała tak jak chciałby tego każdy kibic. Dziwne, że najwierniejsi fani po meczu nawet nie chcieli patrzyć na swoich pupili.

Tak naprawdę z meczu mogą być zadowoleni kibice rywali. Jagiellonia zwiększyła przewagę nad Śląskiem do czterech punktów będąc na pięć kolejek przed końcem o krok od historycznego dla Białegostoku tytułu mistrzowskiego, Górnik Zabrze i Lech Poznań zwiększają szanse na zdystansowanie Legii w walce o podium.

Sezon bez mistrzostwa, bez pucharu i bez awansu do europejskich pucharów – tak wygląda czarna perspektywa Legii na koniec sezonu.

Legia Warszawa – Śląsk Wrocław

0:0

Fotoreportaż Pawła Jerzmanowskiego:

23 kwietnia 2024 19:09
[fbcomments]