O najsłynniejszym warszawskim szewcu opowiada profesor Wojciech Iwańczak z Towarzystwa Miłośników Historii.
Felieton pod wspólną nazwą: Stolica historii. Przedstawiają członkowie Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie, które są już od ponad półtora roku emitowane w każdą sobotę, w nieco skróconej wersji, w Radiu Kolor.
Podcast Radia Kolor jest pod tekstem.
Z cyklu:
Stolica historii. Przedstawiają członkowie
Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
Odcinek LXXIV:
Opowieść o szewcu powstańcu.
Opowiada prof. Wojciech Iwańczak
Niewielu było w historii sławnych szewców.
Bodaj najsławniejszy to Herostrates, który dla zdobycia wiecznej chwały podpalił świątynię Artemidy w Efezie, jeden z siedmiu cudów świata.
Warszawa też może poszczycić się sławnym szewcem, ale ten z kolei zapisał się na kartach historii bardzo zaszczytnie.
Urodzony w 1760 roku w wielkopolskim Trzemesznie Jan Kiliński – bo o nim mowa – w Warszawie „wylądował” w roku 1780. Co do jego pochodzenia istnieją wątpliwości, ten syn majstra murarskiego przyznawał się później do szlacheckich rodziców, ale jego prawdomówność była potem nieraz kwestionowana, gdyż w wydanych pośmiertnie pamiętnikach „ubarwił” wiele wydarzeń.
Na Starym Mieście w Warszawie, na ulicy Szeroki Dunaj nabył kamienicę, a dzięki temu, że był człowiekiem przystojnym i dobrze ułożonym zdobył dla swego warsztatu szewskiego liczną klientelę. Niestety przecenił swoje możliwości i zaciągnął liczne długi, których spłata zatruła mu życie przez wiele lat.
Obdarzony bujnym temperamentem zdobył sobie wśród mieszczaństwa warszawskiego sporą popularność, co zaowocowało w czasie insurekcji warszawskiej.
Apogeum kariery dzielnego szewca przypadło na rok 1794, był w insurekcji przywódcą „lewicy”. 17 i 18 kwietnia stanął na czele ludu. Po dwóch dniach ciężkich walk z mocnym garnizonem rosyjskim dowodzonym przez ministra carskiego Igelströma stolica została oswobodzona i przyłączyła się do powstania kościuszkowskiego.
Na fali wydarzeń Kiliński wyrósł na bardzo wpływowego przywódcę, jako jeden z nielicznych mieszczan wszedł w skład Rady Najwyższej Narodowej, gdzie domagał się by mieszczanie mieli w niej równy udział ze szlachtą.
2 lipca 1794 Kościuszko mianował go pułkownikiem milicji księstwa mazowieckiego, potem walczył w obronie Warszawy i był dwukrotnie ranny.
Po bitwie pod Maciejowicami wysłano go do Poznania, by w Wielkopolsce podtrzymywał ducha powstańczego. Po aresztowaniu usłyszał podobno od wodza armii rosyjskiej Suworowa:
Szewcze, wracaj do swego rzemiosła.
Kiliński w wigilię 1794 roku wraz z innymi przywódcami insurekcji osadzony został w twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu, potem znalazł się w Wilnie, znowu w Rosji, by w 1803 roku powrócić do Warszawy. Ostatnie lata życia zdominowały kłopoty materialne, śmierć żony, którą zastąpiło drugie małżeństwo, a ich najjaśniejszym punktem było spotkanie w 1807 roku z Napoleonem, któremu wręczył memoriał z prośbą o opiekę nad sobą i swą rodziną.
Zmarł w roku 1819, ale na rok przed śmiercią udało mu się po latach uzyskać od cara Aleksandra emeryturę pułkownikowską. Pogrzeb Kilińskiego stał się wielką manifestacją patriotyczną z udziałem wielu wybitnych Polaków, jak Julian Ursyn Niemcewicz, w kondukcie żałobnym szło 30 tysięcy osób. Uznanie nie opuściło go też po śmierci, wzniesiono mu wiele pomników, liczne szkoły noszą jego imię, a pisali o nim m. in. Mickiewicz, Słowacki i Reymont.
Wojciech Iwańczak
Profesor zwyczajny, mediewista.
Zajmuje się Europą Środkową schyłku średniowiecza, dziejami Czech, historią geografii i kartografii.
Autor ponad 400 publikacji w kilkunastu krajach, członek czynny Polskiej Akademii Umiejętności, Sekretarz Generalny Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, Członek Honorowy Polskiego Towarzystwa Historycznego, Członek Honorowy Czeskiego Towarzystwa Historycznego.
Od ponad 30 lat członek Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
W latach 1999 – 2005 Prezes TMH.
Podcast Radia Kolor
x:xx min.
Zobacz też inne odcinki cyklu:
- Lista odcinków: [LINK]