Niezwykły spektakl rozpoczął Małe Warszawskie Spotkania Teatralne.
Wrocławski Teatr Lalek przyjechał z przedstawieniem aktorskim (czy w 100%, to już musi pozostać tajemnicą). Poruszony temat, trudny nawet dla dorosłych, jest potraktowany w sposób bardzo dostępny dla młodego widza.
Siedmioletni Tadzio nie może już jeździć z mamą – didżejką (najlepszą w Polsce) w trasę. Ma bowiem obowiązek szkolny. Musi więc zostawać w domu z nielubianą ciotką. Ale to nie krótkotrwałe rozłąki okażą się największym problemem rezolutnego chłopca.
Fabuła spektaklu szybko z imprezy muzycznej obsługiwanej przez mamę Tadzia przenosi się do tytułowych miejsc. Można jedynie zdradzić, że w „Niebie” głównie grają w scrabble, a w „Piekle” czytaj książki (np. „Boską Komedię” …).
Niestety przewidywany czas ponownego ujrzenia syna to … 85 lat. A matka potrzebna jest teraz, nie jak syn będzie starym dziadkiem. Jako samotna Matka Polka doskonale wie, że nikt jej niczego nie poda na tacy i musi brać sprawy we własne ręce. Przeciwstawić się musi jednak nie byle jakim siłom.
Poruszana tematyka jest niezwykle delikatna, a jednak udało się stworzyć spektakl na wskroś optymistyczny. Na pewno podawane podprogowo treści na dłużej zostaną dzieciom w głowie, a może również ułatwią rodzicom rozmowy na bardzo trudne sprawy. Co ciekawe główny bohater praktycznie (czy do końca – też pozostawiam w tajemnicy) nie pojawia się fizycznie na scenie. Ten znakomity pomysł powoduje, że każde dziecko może się utożsamiać z maluchem. Przez co jego tragedia jeszcze bardziej przekonuje.
„Piekło-Niebo” niesie również przekaz do dorosłych, do rodziców. Szczególnie temat nadopiekuńczości jest tutaj bardzo wyrazisty.
Nie miałoby przedstawienie w reżyserii Matyldy Kosińskiej tak mocnego przekazu, gdyby nie bajeczna, nowoczesna, atrakcyjna realizacja. Wykorzystanie efektownych projekcji (Jakub Lech), znakomite operowanie światłem (Damian Pawella – pojedynku niebiańsko-piekielnego nie powstydziliby się najlepsi filmowi twórcy efektów specjalnych). Całość uzupełnia fantastyczna scenografia (Matylda Kotlińska) i mocna klubowa muzyka (Grzegorz Mazoń – zaryzykował z taka formą i trafił w dziesiątkę).
Przyznam szczerze: dawno nie byłem tak oczarowany spektaklem, nawet w „dorosłym” teatrze. I jeszcze zaskakująca, nieszablonowa końcówka … Szkoda jedynie, że spektakl został wystawiony w Warszawie tylko raz, ale jak ktoś odwiedzi Wrocław to polecam sprawdzić repertuar Wrocławskiego Teatru Lalek.
Zdjęcia:
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
- Piekło – Niebo
Zwiastun:
- Autor: Maria Wojtyszko
- Reżyseria: Jakub Krofta
- scenografia: Matylda Kotlińska
- muzyka: Grzegorz Mazoń
- choreografia: Aneta Jankowska
- reżyseria światła: Damian Pawella
- projekcje: Jakub Lech
- obsada: Jolanta Góralczyk, Anna Makowska-Kowalczyk, Agata Kucińska, Marta Kwiek, Patrycja Łacina-Miarka, Edyta Skarżyńska, Grzegorz Borowski, Krzysztof Grębski, Radosław Kasiukiewicz, Marek Koziarczyk, Konrad Kujawski, Tomasz Maśląkowski, Grzegorz Mazoń, Sławomir Przepiórka