0

Zbrodnie i kary

Zbrodnie i kary okładki książek
Zbrodnie i kary – okładki książek
fot. Roman Soroczyński

Czy wszystkich sprawców zbrodni spotyka kara? Książki prezentowane przez Romana Soroczyńskiego różnie to przedstawiają.

Chyba wszyscy znają, przynajmniej ze słyszenia, powieść Fiodora Dostojewskiego, „Zbrodnia i kara”. Rodion Raskolnikow siekierą morduje starą lichwiarkę i jej siostrę, Lizawietę. Wierzy, że ma prawo zabijać. Morderstwo jest dla niego sprawdzianem odwagi i determinacji. Ale tam, gdzie jest zbrodnia, musi być i kara.

Wydawnictwo Filia zastosowało ciekawy zabieg socjotechniczny: zaproponowało siedmiorgu autorów bestsellerowych kryminałów zmierzenie się z tematem jednej z najsłynniejszych powieści Dostojewskiego. W ten sposób powstała kompilacja siedmiu intrygujących opowieści, w których prym wiedzie tytułowy występek i pokuta. Każda z nich dotyczy innych osób, wydarzeń; każda toczy się w innym okresie. Wszystkie mają jeden wspólny wątek: zbrodnię. Chociaż w jednym przypadku mam kłopoty z uznaniem za zbrodnię tego, co zrobił bohater opowiadania Człowiek znikąd Marka Stelara. Chyba najlepiej oddało ono klimat Dostojewskiego. Petersburski policjant jest zakochany w prostytutce i prowadzi filozoficzno-religijne rozmowy z podejrzanym o morderstwo. W imię miłości decyduje się na zabicie osobnika, który skrzywdził jego ukochaną. Policjant (tym razem z Poznania) jest również bohaterem opowiadania Będziesz zawsze moją Marcela Woźniaka. Zaprezentowana tu akcja jest bardzo skomplikowana, a zakończenie zaskakujące. W niektórych opowiadaniach kwestia kary nie jest jednoznacznie wskazana. Główna postać opowiadania Nie mów do mnie „Szymek'” Marcela Mossa, popełniając morderstwo, wykonuje „karę” na swojej ofierze. Z kolei dziewczyna, która z chęci zemsty zezwoliła na tragedię, próbuje sama sobie narzucić wyrok i wykona go (Ewa Przydryga, Flauta). Inna dziewczyna porywa swojego byłego partnera, który był jej winien pieniądze (Alicja Sinicka, Dom w środku lasu). Wśród opisywanych zabójców jest dwóch studentów. Pierwszy z nich zabija człowieka, który nie docenił jego aspiracji, i przypadkową osobę (Adrian Bednarek, Wyjątkowy). Drugi zabija nieznaną osobę, a potem próbuje zabić księdza, do którego poszedł… wyspowiadać się z pierwszej zbrodni (Max Czornyj, Monoman).

Zbrodnia i kara okładka książki
Zbrodnia i kara – okładka książki
fot. Roman Soroczyński

Co oprócz rzeczonej zbrodni łączy te opowiadania? Autorzy prezentują świetne portrety psychologiczne postaci, co wcale nie jest proste, i czasem wydaje się być karkołomnym zajęciem. Jak się okazuje, we wszystkich przypadkach namiętność bierze górę nad rozumem.

Sądzę, że każdy miłośnik kryminałów znajdzie w tej książce coś interesującego. Opowiadania nie są zbyt długie, zatem nawet najbardziej zajęty człowiek może przeznaczyć po jednym wieczorze na poszczególne tytuły.

  • Zbrodnia i kara // Autorzy: Adrian Bednarek, Max Czornyj, Marcel Moss, Ewa Przydryga, Alicja Sinicka, Marek Stelar, Marcel Woźniak
  • Redakcja: Paulina Jeske-Choińska
  • Korekta: Agnieszka Czapczyk, Lidia Kozłowska
  • Projekt okładki: Pola i Daniel Rusiłowiczowie / KAV Studio
  • Skład i łamanie: Teodor Jeske-Choiński
  • Wydawca: Wydawnictwo Filia, Poznań 2022
  • ISBN 978-83-8280-064-7

Książka Centrum śmierci ma inną konstrukcję i jednego bohatera, który jest zarazem jej współautorem.

Shiya Ribowsky przez piętnaście lat pełnił funkcję śledczego w Biurze Naczelnego Lekarza Sądowego Nowego Jorku [OCME – Office of the Chief Medical Examiner] – najbardziej rozbudowanej organizacji tego typu na świecie. Kierował największym przedsięwzięciem w dziejach medycyny sądowej, identyfikując szczątki ofiar zamachów z 11 września 2001 roku. Rozwiązywał sprawy ponad ośmiu tysięcy zgonów i odegrał kluczową rolę przy wyjaśnianiu kilku najbardziej zagadkowych przypadków śmierci w Nowym Jorku.

W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o współautorze książki, którym był Tom Shachtman – amerykański pisarz, dziennikarz, filmowiec i pedagog. W swoim dorobku ma ponad trzydzieści pozycji historycznych i biograficznych oraz książki dla dzieci. Jak rozumiem, podczas przygotowywania Centrum śmierci pełnił on rolę dziennikarza-reportera.

Centrum śmierci okładka książki
Centrum śmierci – okładka książki
fot. Roman Soroczyński

11 września 2001 roku Shiya Ribowsky był blisko World Trade Center (WTC). Swoje pierwsze wrażenia opisał we wstępie. Jednak pierwsza część książki zawiera wspomnienia z czasów, gdy uczył się zawodu, a później pracował przy identyfikacji ciał, aż stał się jednym z najbardziej doświadczonych śledczych z zakresu medycyny sądowej i pracował na kierowniczym stanowisku. Możemy tu znaleźć różne ciekawostki dotyczące sposobów dociekania, z czego wynikała śmierć niektórych osób. W drugiej części następuje skupienie na opisaniu tragedii WTC i pracy przy identyfikacji zwłok ofiar tamtej tragedii.

Oto Nowy Jork, jakiego nie znamy: podróż przez pełne robactwa noclegownie w ponurych dzielnicach i luksusowe apartamenty w centrum miasta, podczas której z kolejnych szaf metropolii niespodziewanie wychodzą trupy. W tej opowieści medycyna sądowa służy nie tylko rozwiązywaniu kryminalnych zagadek, ale też ratowaniu życia. Bliżej metropolitalnych kostnic można znaleźć się tylko jako ofiara morderstwa. Czy zawsze ich sprawcy otrzymali karę za swoje czyny? Pozostawmy to pytanie na poziomie retoryki.

Centrum śmierci – książka wciągająca, a zarazem niezwykle bolesna – stanowi wyjątkową biografię Nowego Jorku, w której to, co straszne, przeplata się z tym, co wzniosłe. Autorzy odmalowują nader celny portret śmierci (i życia) w mieście, które nigdy nie zasypia.

  • Shiya Ribowsky, Tom Schachtman, Centrum śmierci
  • Tłumaczenie: Joanna Krystyna Radosz
  • Redakcja: Paulina Jeske-Choińska
  • Korekta: Agnieszka Czapczyk, Lidia Kozłowska
  • Projekt okładki: Mariusz Banachowicz
  • Zdjęcie na okładce: pexels-cottonbro / Pexels
  • Skład i łamanie: Teodor Jeske-Choiński
  • Wydawca: Wydawnictwo Filia, Poznań 2022
  • ISBN 978-83-8195-994-0

W trzeciej z opisywanych książek również nie ma prostej zależności między zbrodnią a karą – przynajmniej do pewnego czasu. Oto bowiem w dziwnych okolicznościach ginie Helena Morawska. Posterunkowa Michalina Czaplińska ma swoją teorię na temat przyczyn i sprawcy śmierci, ale przełożeni nie do końca biorą to na poważnie. Dlatego śledztwo nie doprowadza do znalezienia sprawcy. Mija dwadzieścia lat i w rodzinie Morawskich dochodzi do kolejnej tragedii: życie traci Regina – projektantka mody. Zdarzenie ma miejsce podczas pokazu nowej kolekcji.

Dlatego Małgorzata Rogala, która jest autorką książki, nadała jej tytuł Przerwany pokaz. Wcześniej spod jej pióra wyszło kilkanaście kryminałów, z których większość mieści się w cyklu Agata Górska i Sławek Tomczyk. Debiutowała jednak powieścią obyczajową To, co najważniejsze. Jest miłośniczką języka francuskiego, muzyki jazzowej, kawy z kardamonem i ciszy. Nałogowo czyta, kocha zwierzęta oraz kontakt z naturą.

Przerwany pokaz okładka książki
Przerwany pokaz – okładka książki
fot. Roman Soroczyński

Śledztwo w sprawie śmierci Reginy Morawskiej prowadzi Michalina Czaplińska, która w tym czasie awansowała do stopnia nadkomisarza. Czapla [tak o niej mówiono w policji – przyp. RS] ma nadzieję, że przy okazji nowego śledztwa zdoła rozwikłać zagadkę sprzed lat. Trochę naciągana wydaje się być sytuacja, w której stara się ona o zgodę na przekazanie jej tej sprawy:

Nie miała zamiaru mówić prawdy, ponieważ szef mógłby słusznie uznać, że ona traktuje sprawę osobiście. – Kiedyś interesowałam się modą – skłamała bez mrugnięcia okiem.

Nie wierzę, żeby w XXI wieku w policji nie potrafili połączyć ze sobą pewnych spraw – nawet odległych czasowo. Tak czy inaczej, teraz Czaplińska pełni rolę mentorki, a partneruje jej młoda sierżant Zofia Maciejka. Co pewien czas wraca ona do swoich wcześniejszych przygód, które Małgorzata Rogala przedstawiła w książce Ostatni skok. Niestety, nie czytałem tej powieści, na szczęście jednak jest to zupełnie odrębna historia. Maciejka ma swoje plany zawodowe: chce zostać policyjną profilerką. Aktualne śledztwo jest dobrą okazją, by – we współpracy z Czaplą – zacząć wdrażać się do tej roli. Tym bardziej, że po śmierci Reginy na jaw wychodzą kolejne sekrety. Okazuje się, że nie tylko projektantka miała swoje tajemnice, prawie każdy z członków jej rodziny coś ukrywa. Czy w rodzinnym biznesie jest miejsce na sentymenty? Świat mody to nie tylko uśmiechy i kolorowe zdjęcia. Pod powierzchnią kryje się coś więcej… Czyżby po trupach do celu?

W tym miejscu chciałbym wspomnieć o jeszcze jednej niekonsekwencji. Otóż w pewnej parze kochanków kobieta nie może zajść w ciążę i mieć dzieci. Po co zatem używali prezerwatyw? No, może po to, aby zabezpieczyć się przed którąś z chorób przenoszonych drogą płciową…

Postaci opisywane w książce Przerwany pokaz są dosyć jednoznaczne. Od razu można kogoś polubić i uznać, że ktoś inny jest antypatyczny. Chociaż… zachowanie jednej osoby pozytywnie zaskoczyło mnie! Można domyśleć się, że zagadka kryminalna (a właściwie dwie zagadki) została rozwiązana. W jaki sposób? Nie zdradzę tego, zachęcając do udziału w wyprawie do świata rodzinnych tajemnic i niedopowiedzeń, do świata blichtru i mody.

  • Małgorzata Rogala, Przerwany pokaz mody
  • Redakcja: Monika Orłowska
  • Korekta: Bożena Sigismund
  • Projekt graficzny okładki: Mariusz Banachowicz
  • Zdjęcie wykorzystane na okładce: © Kwiat/Shutterstock
  • Skład i łamanie: Marcin Labus
  • Wydawca: Agencja Wydawniczo-Reklamowa Skarpa Warszawska Sp. z o.o., Warszawa 2023
  • ISBN 978-83-8329-091-1
21 marca 2023 10:56
[fbcomments]