0

Elizjum Hernalsiense

Elizjum Hernalsiense – Reżyser: Bernhard Kammel
fot. Warszawski Festiwal Filmowy

Psychodeliczne wizje pacjenta oddziału intensywnej terapii. Pstrokate kolory i abstrakcyjny scenariusz.

Zmasowany atak na widza: obrazem, wizjami, predykcjami. Oszczędność w dialogach, przez długi okres zupełnie nieobecnych. Trudne do odgadnięcia przesłanie.

Wydaje się, że reżyser Bernhard Kammel za dużo wziął na siebie (scenariusz, montaż, zdjęcia). Chyląc czoła przed efektem wizualnym można wiele zarzucić warstwie fabularnej. Taka ciekawostka filmowa, akurat w klimacie Konkursu Wolny Duch na Warszawskim Festiwalu Filmowym.

Ocena 4/10

Zwiastun:

Opis:

Na oddziale intensywnej opieki Szpitala Życia Wiecznego na przedmieściach Wiednia leży pewien człowiek. Jest w śpiączce, podczas której przewijają mu się wydarzenia, które doprowadziły go do tego miejsca. Główną rolę odgrywa w nich jego była żona. Wiele lat temu zostawiła go bez słowa i pojawiła się ponownie kilka godzin przed jego hospitalizacją. Rzeczywistość, wspomnienia i marzenia mieszają się ze sobą. Kiedy stan mężczyzny nagle się pogarsza, jego matka chce, by został zamrożony, zaś była żona chce oddać mu własną krew.  Wydarzenia przybierają nieoczekiwany przebieg. Albo przynajmniej tak się wydaje…

Twórcy:

  • Reżyser, scenarzysta, montażysta, operator: Bernhard Kammel
    Urodzony w 1962 roku w Wiedniu. Studiował m.in.: architekturę, teologię i leśnictwo. Artysta tworzący różnorodne prace – od opowiadań, przez eseje fotograficzne, aż po wielkoformatowe fotografie. W 2005 roku założył własną firmę producencką i od tego czasu zajmuje się filmem. Zadebiutował w 2008 roku filmem „Die Tochter”. „Elysium Hernalsiense” (2017) jest jego trzecim filmem fabularnym.
  • Muzyka: Franz Hautzinger
  • Scenograf: Rudi Czettel
  • Obsada: Enni Ojutkangas, Edmund Kingsley, Larisa Udovichenko, Christoph Fälbl, Jan Graveson, Francesca Mula, Ruben Paronyan
  • Dźwięk: Martin Gruenz, Manuel Grandpierre
20 października 2017 17:27
[fbcomments]