Zagadka ostatnich dni życia Vincenta van Gogha w filmie stylizowanym na jego twórczość.
Za życia sprzedał tylko jeden obraz. Dziś jest uznawany za jednego z najważniejszych malarzy w historii. Cierpiał na chorobę psychiczną, co wyrażało się w specyficznym zachowaniu np. odcięciu ucha i podarowaniu kobiecie lekkich obyczajów. W wieku 38 lat zmarł po infekcji, która wdarła się po postrzale w brzuch. Twierdził, że sam się postrzelił. A jaka była prawda jest tematem brytyjsko-polskiego filmu w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchman.
Jednak nie sama historia, skądinąd ciekawa, jest największą wartością filmu, a jego bardzo nowatorska realizacja. Pomysł stworzenia filmu, który jest jak gdyby ciągiem namalowanych obrazów robi niesamowite wrażenie i jest wynikiem niezwykłego wysiłku twórców. Czegoś podobnego jeszcze w kinie nie było.