Nic do powiedzenia nie mieli siatkarze AZS-u Politechniki Warszawskiej w konfrontacji z aktualnym Mistrzem Polski.
Akademicy stanęli przed arcytrudnym zadaniem sprostania na parkiecie Mistrza Polski znakomicie dysponowanej drużynie ZAKSy. I nawet nie podjęli walki przegrywając bez zdobyczy setowej, z dość upokarzającym wynikiem trzeciej partii 25:12. Siatkarze o takich meczach zwykli mawiać „godzinka z prysznicem”.
Graczem meczu został uznany ZAKSY – Sam Deroo.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – AZS PW
3-0
(25:22, 25:16, 25:12)