Wytrzymały i wszechstronny Defender, stylowy Discovery, który radzi sobie nawet w trudnym terenie czy dziki, ale doskonale zaprojektowany Jeep Cherokee?
Nieważne, jaki jest twój model z napędem na cztery koła – niezależnie od tego, które z tych aut posiadasz, jedno jest pewne – jesteś właścicielem wyjątkowego samochodu. A takie wyjątkowe pojazdy wymagają równie dobrego, wszechstronnego ubezpieczenia, dopasowanego do konkretnych potrzeb.
Na co zwrócić uwagę kupując taką polisę?
Ubezpieczenia Land Roverów
i innych terenówek – o czym warto pamiętać
Kupując OC dla używanego samochodu do jazdy po mieście zwykle zwracamy uwagę przed wszystkim na cenę polisy. Po co przepłacać, skoro zakres ubezpieczenia, zgodnie z obowiązującymi przepisami, wszędzie musi być ten sam? Różnice pojawiają się dopiero wtedy, gdy poza OC chcemy kupić także AC i ubezpieczyć auto np. od kradzieży. Czy cena powinna być najważniejsza także przy zakupie ubezpieczenia dla auta terenowego?
Właściciele aut z napędem na cztery koła to raczej osoby, które mogą sobie pozwolić na nieco większy wydatek. Zwłaszcza, że wykupienie lepszej polisy może się opłacić – naprawy terenówek nie należą do najtańszych. Dobrze jest też wykupić ubezpieczenie od kradzieży, nawet jeśli na co dzień auto jest garażowane, to zawsze może zniknąć w kilka minut, gdy akurat robimy zakupy czy załatwiamy sprawy na mieście.
To, co jeszcze ma znaczący wpływ na kształt i cenę ubezpieczenia auta terenowego to ewentualne modyfikacje, jakie zostały w nim przeprowadzone. Jeżeli auto wykorzystywane jest w rajdach, przeprawach terenowych to często zostało dostosowane tak, by poradzić sobie nawet z najtrudniejszymi przeszkodami. Wyciągarki, klatki, dodatkowe oświetlenie – wszystko to sprawia, że samochód zaczyna mocno różnić się od tego z katalogu. Ubezpieczyciel powinien wziąć pod uwagę faktyczny stan i wygląd samochodu, jeśli tego nie zrobi, a auto trzeba będzie naprawiać, może się okazać, że zwrot z ubezpieczenia nie pokryje kosztów naprawy.
Kupując polisę dla Land Rovera, Jeepa czy pojazdu odkupionego od wojska warto też zwrócić uwagę na fakt, czy jest to samochód kolekcjonerski i będzie wyjeżdżał z garażu sporadycznie, np. na zjazdy fanów tego typu aut, czy może służy do codziennego poruszania się po drogach. Jeśli kupimy ubezpieczenie, które jest „szyte na miarę”, a ubezpieczyciel ma doświadczenie w przygotowywaniu polis dla właścicieli terenówek, powinien uwzględnić takie potrzeby.
Gdzie kupić ubezpieczenie?
Czy na polskim rynku są firmy, które specjalizują się w tego typu polisach? Ubezpieczenie Land Rovera można kupić właściwie w każdym towarzystwie ubezpieczeniowym, choć polscy ubezpieczyciele nie mają jeszcze specjalnych ofert, uwzględniających wygórowane oczekiwania właścicieli terenówek. Ten sektor dobrze jest rozwinięty w Wielkiej Brytanii, skąd pochodzą Land Rovery – tam działa np. firma Lancaster Insurance, w której kupimy ubezpieczenie wielu samochodów terenowych (Land Rover 80, 88, 90, 100, 101, 109, 130, Land Rover Discovery, Defender i Defender 90, Land Rover Freelander, Jeep, Jeep Cherokee, Willys Jeep, ale także samochodów pochodzenia militarnego). Jak podają w swojej ofercie (całość można przeczytać na stronie: https://www.lancasterinsurance.co.uk/insurance/land-rover-insurance/) ich polisa to właśnie takie ubezpieczenie „szyte na miarę”, przygotowane specjalnie z myślą o właścicielach terenówek. Uwzględnia przeróbki samochodów z napędem na cztery koła, trudny teren, po jakim zwykle się poruszają, pozwala na ubezpieczenie aut wykorzystywanych komercyjnie itp.
Bez względu na to, gdzie kupimy ubezpieczenie dla Land Rovera czy Jeepa, warto dobrze omówić z ubezpieczycielem warunki polisy i sposób likwidacji szkody. Za dodatkową ochronę lepiej dopłacić, bo oszczędność na ubezpieczeniu drogiego auta może nas słono kosztować.