Po długich peregrynacjach, prawie że odyseuszowych, Kurier Warszawski trafił do sprzedażowej Itaki.
I taki mieliśmy z nim problem
Lubicie zaglądać na zaplecza? To uchylimy nieco drzwi wydawniczej (a właściwie dystrybucyjnej) kuchni.
Obyś żył w ciekawych czasach – głosi stare przekleństwo.
Coś w tym jest. Na nudę nie narzekamy, a nawet za nią tęsknimy.
Od jakiegoś czasu dystrybucja prasy przypomina bieg przełajowy przez labirynt. Najpierw RUCH trafił w łapki pana Obajtka, tego co to wedle prezesa „ma coś takiego, co daje Bóg, a co trudno zdefiniować„.
Obajtek z łatwością zdefiniował, że Kuriera na stacje benzynowe nie wpuści, co i jakoś nie dziwi, bo specjalnej miłości do partii nie czuliśmy, a nawet nie udawaliśmy. A potem Orlen w ogóle ogłosił, że wycofuje się z dystrybucji gazet. RUCH był dla nas bardzo ważnym kolporterem. Kiedy odpadł, nasz kontakt z Wami siłą rzeczy się osłabił, wiem osób narzekało, że jesteśmy mniej widoczni.
Pozostali nam Trzej Muszkieterowie Kolportażu…
Garmond Press
(dostarcza prasę między innymi na poczty) miał, a może nadal ma jakieś kłopoty, ale póki co jakoś się trzyma. I oby jak najdłużej. Placówki Poczty Polskiej to dość pewne miejsce, w którym możecie nas znaleźć lub o aktualny numer dopytywać.
Pierwszy raz zawoziliśmy nakład osobiście do magazynów na Jagiellońskiej (wcześniej usługi takie świadczyła nam drukarnia, ale wszystko co dobre się kończy).
Ach, co to była za wyprawa!
Dawne magazyny FSO są ogromne, pełne przestrzeni zajmowanych przez firmy od „Sasa do Lasa”, tu kontener, tam zrujnowana hala. I zero oznakowania. Po półgodzinnym krążeniu uznaliśmy, że najlepszą metodą będzie „koniec języka za przewodnika„, a nuż trafimy na garmondowego sąsiada.
„Nie, nie wiem” – to najczęstsza słyszana odpowiedź.
I nagle:
– Dzień dobry, orientuje się pan, gdzie tu jest magazyn prasy?
– Nieeeee, żadnego takiego tu nie ma.
Zbieramy się do odjazdu. Znów na tarczy.
Nagle pan palnął się dłonią w czoło, podbiega do auta i pyta:
– A prasa, to znaczy gazety?
– Noooo…
– A, bo ja myślałem, że prasa hydrauliczna… Gazety to są, tam, za torami.
Jedziemy za tory. Co ciekawe czynne, ciuchcie jeżdżą.
Wielka hala podzielona paździerzami jest pusta. Znajdujemy drzwi z napisem Garmond, wchodzimy, a tam… szatnie. Krążymy dalej. Trafiamy na pracownicę pochodzenia ukraińskiego, po przełamaniu barier komunikacyjnych ta kieruje nas do kierownika i zrzucamy ładunek. Jest piątek, dowiadujemy się, że w poniedziałek nie mamy co marzyć o wprowadzeniu tytułu do sprzedaży, ale może we wtorek się uda…
Wczoraj nie było, ale dziś już tak.
PolPerfect.
Firma dostarczająca prasę do EMPiKów obecnie jest w upadłości.
Magazyny w Warszawie zostały zamknięte. Gazety teraz trzeba dostarczać do Sochaczewa po to, żeby dzień później wróciły z tej miłej mazowieckiej wycieczki do Warszawy. Powoli przyzwyczajamy się do absurdów. Ale znalezienie terminu na taki wyjazd to już robi się logistyka.
Najlepsza jest sobota. Ale liczba pracowników biurowych upadającej firmy została oczywiście ograniczona. W piątek nie odpowiadał żaden telefon. Nie zaryzykowaliśmy wyprawy bez potwierdzonej awizacji. Gazety udało się dowieźć w poniedziałek. Wiele zawdzięczamy uprzejmości naszego kontrahenta, bo dowóz do Sochaczewa ma nastąpić do godz. 14. W naszych warunkach to nierealne…
W EMPiKach Kurier jest dostępny od dzisiaj.
Kolporter.
I tu poczekamy jeszcze chwilę na wprowadzenie numeru z powodu biurokratycznych zawirowań. Będzie na pewno, ale pewnie pod koniec tygodnia. Albo i w przyszłym.
Cóż, obudzeni w nowej, pełnej wyzwań rzeczywistości, uczymy się na błędach. Na pewno przy kolejnym numerze pójdzie sprawniej.
Tymczasem gorąco zachęcamy do lektury.
Mamy nadzieję, że Wam się spodoba.
Spis treści
Str. 3.
GŁOS KURIERA
- Konserwatorska Cepeliada
Od ładnych paru lat piszemy o Cepelii. Jej upadku, zniszczeniu i bezsensach w wydaniu Mazowieckiego Konserwatora Zabytków prof. Jakuba Lewickiego
Str. 6-9
WYWIAD KURIERA
- NAJDŁUŻSZA KADENCJA WE WSPÓŁCZESNEJ EUROPIE
Z Marszałkiem Adamem Struzikiem rozmawiają Agnieszka Skórska-Jarmusz i Paweł Ludwicki.
Str. 10-13.
KURIER SPORTOWY
- Robert Gawkowski
PIERWSZE POLSKIE STARTY OLIMPIJSKIE SPRZED STU LAT
Sto lat temu, na przełomie stycznia i lutego, odbyły się I Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Wystartowała w nich reprezentacja Polski. Sukcesu nie odniosła, ale biało-czerwoni, po raz pierwszy w historii naszego kraju, stali się olimpijczykami. Pół roku później, latem 1924 r. na VII Olimpiadzie w Paryżu było już lepiej: zdobyliśmy pierwsze (srebrny i brązowy) medale dla Polski. Dlatego właśnie Sejm RP uznał 2024 r. Rokiem Polskich Olimpijczyków. Z tego też powodu Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie zapowiada szczególną aktywność już tej wiosny i latem.
Str. 14.-15.
WOKÓŁ MARSZAŁKOWSKIEJ
- Paweł Ludwicki
TAJEMNICZY REMONT, CZY…
Stało się. Przysłowiowym rzutem na taśmę prof. Jakub Lewicki, moment przed odwołaniem go z funkcji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, wydał nakaz rozpoczęcia prac remontowych pawilonu d. Cepelii.
Str. 16.-21.
ARCHITEKTURA MAZOWSZA
- Andrzej Krzyżanowski
WILLA AVE W KONSTANCINIE
Kiedy w 1901 r. odbywał się huczny ślub i wesele dwojga dobrze się zapowiadających artystów: malarza Aleksandra Manna i poetki Janiny Pierożyńskiej, wszyscy byli zgodni, że stanową idealną parę.
Str. 22.-24.
INWESTYCJE
- Paweł Ludwicki
WAŁBRZYSKA 21 – NOWA WIZYTÓWKA SND
Po latach nasze ulubione osiedle Służew Nad Dolinką doczekało się zamknięcia zachodniej pierzei. Tej od ul. Puławskiej przy skrzyżowaniu z Wałbrzyską. W miejscu dość siermiężnego, pamiętającego czasy zamierzchłego PRL-u pawilonu sklepowo-gastronomicznego, w którym zlokalizowane były m.in. sklep sieci Mokpol i restauracja McDonald’s, już niebawem oddany zostanie supernowoczesny budynek. Nie bójmy się użyć adekwatnej w stosunku do nowej budowli nazwy ñ apartamentowiec. I to wszystko w samym centrum Służewa. A przecież jeszcze nie tak dawno była to peryferyjna dzielnica Warszawy, kilkaset metrów za Dworcem Południowym, przy ktÛrym jeszcze w pierwszych latach siódmej dekady XX wieku kończyła się miejska zabudowa.
Str. 25.
KOLEJE MAZOWIECKIE
- Jan Kucel
PIĘKNE I „BESTIE”
Nowoczesne technologie sprzyjają realizacji kobiecych marzeń. O ile dawniej pewne zawody pozostawały niemal całkowicie poza zasięgiem pań, o tyle teraz, zgodnie z angielskim powiedzeniem „Sky is the limit”, ogranicza je tylko niebo, a właściwie nawet ono nie stanowi poważnej przeszkody.
Str. 26.-28.
WYWIAD KURIERA
- MILONY NA TRANSPORT I ZDROWIE
Z Markiem Miesztalskim Skarbnikiem Województwa Mazowieckiego rozmawiają Agnieszka Skórska-Jarmusz i Paweł Ludwicki
Str. 29.
WIEŚCI Z MAZOWSZA
- NOWA BAZA KOLEI MAZOWIECKICH W RADOMIU
BENEFICJENCI WSPARCIA SEJMIKU MAZOWIECKIEGO
Będą tutaj wykonywane bieżące prace utrzymaniowo-naprawcze pociągów kursujących w subregionie radomskim.
Str. 30.-35.
SKARBY MAZOWSZA
- Jerzy Kozłowski
NORWID – SYN MAZOWSZA
Trzech największych klasyków polskiej poezji Romantyzmu ñ okresu wprawdzie trudnego dla kraju będącego pod zaborami, ale też burzliwego czasu Wielkiej Emigracji i Wiosny Ludów w Europie ñ to Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki i Zygmunt Krasiński. Spośród nich jednak dopiero ten czwarty, bodaj najbardziej wyrafinowany, choć z pewnością najmniej doceniony ñ Cyprian Kamil Norwid ñ miał najsilniejsze związki z Mazowszem.
Str. 36.-39.
PREZENTACJE
- Patrycja Waszkiewicz
MŁODYM NIE JEST WSZYSTKO JEDNO
Aleksander Hebda studiuje prawo na UW. Zrobił już absolutorium, do napisania została mu tylko magisterka. Ma też status studenta na wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii. I choć przyznaje, że ñ jak większości studentów ñ nieobce mu jest życie towarzyskie i słynne imprezy w akademiku „na Kicu”, stawia przede wszystkim na działalność na rzecz swojego środowiska. Od stycznia ubiegłego roku jest przewodniczącym Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego.
Str. 40.-43.
REPORTAŻ
- Paweł Ludwicki
PACJENT BEZ SZANS? A MOŻE JEDNAK NIE…
Ten tekst został napisany wbrew ajsycholosowej zasadzie dramaturgicznej, mówiącej o jedności miejsca, czasu i akcji. Będzie przeplatany. Zatem zaczynamy, wcale niekoniecznie od początku.
Str. 44.-46.
BYWALEC KULTURALNY
- Kościuszko według Maślony
Niezbędnik dla każdego varsavianisty
Z piosenkarką Danutą Stankiewicz rozmawia Lidia Drabarek
Str. 47.-49.
POSTACI WARSZAWY
- Piotr Banasiak
MARIAN GRUŻEWSKI. MALARZ I HIPNOTYZER
Bohaterem tej opowieści jest jeden z najbardziej zagadkowych polskich malarzy. Obdarzony zdolnościami parapsychicznymi, malował wizyjne obrazy w stanie hipnozy. W okresie dwudziestolecia międzywojennego nazwisko jego było powszechnie znane, a krytycy i recenzenci nie szczędzili mu komplementów. Upływający czas okazał się jednak dla jego twórczości zabójczy. Z nastaniem Polski Ludowej spirytyzm odszedł w zapomnienie, a on doświadczył tego, co dla artysty najbardziej bolesne ñ przeżył swoje dzieło i odszedł w kompletnym zapomnieniu.
Str. 50.-53.
WYWIAD KURIERA
- KONCERTUJĘ DLA POCZUCIA WOLNOŚCI W GRANIU
Z gitarzystą Dariuszem „Krokodylem” Kozakiewiczem rozmawia Maciej Pawlak
Str. 54.-55.
LITERACKA WARSZAWA
- Piotr Kitrasiewicz
WYKLĘTA KSIĄŻKA
Był autorem jednej z najbardziej tajemniczych książek w dziejach naszej literatury, która nigdy nie została wydana w Polsce, chociaż ukazała się w kilku krajach i zebrała liczne recenzje. On sam pozostaje postacią zagadkową i kontrowersyjną, a jego życie zawiera wiele sekretów i pytań bez odpowiedzi.
Str. 56.-57.
Z PRASKIEGO OKNA
- Jan Kucel
OSIEDLE, KTÓRE MA SWOJE MUZEUM
Muzeum poświęcone historii osiedla Praga II powstało przy pl. Hallera na Pradze-Północ. Dokładnie o godzinie 16.00 w czwartek 14 marca 2024 r. zostało uroczyście otwarte. Jest ono efektem społecznej inicjatywy, której celem jest zachowanie pamięci o początkach osiedla i codzienności mieszkańców. W muzeum zgromadzono zdjęcia, historyczne plany i dokumenty. Jest też wiele eksponatów pochodzących z czasów budowy osiedla.
Str. 58.-61.
KURIER TURYSTYCZNY
- Agnieszka Skórska-Jarmusz
SŁOWENIA, W KRAINIE PEGAZA I MAGNEZU – ROGAŠKA SLATINA
Ach, gdyby nie ta sąsiadka, Chorwacja, może nie przegapialibyśmy z oślim uporem klejnotu Europy – prześlicznej, szmaragdowej Słowenii. Przez ten mikroskopijny (mierząc polską skalą) kraj można autem śmignąć w dwie godziny. Można, ale to błąd. I, mówiąc szczerze, głupota.
Str. 62.-65.
ROZMAITOŚCI
Dializoterapia: walka, wsparcie społeczne i nowe perspektywy życia.
Inwigilacja i bezpieczeństwo: dlaczego obawiamy się inteligentnych liczników?
Nowy produkt fabryki broni zaprezentowany w USA.
Poznaliśmy Herkulesa polskiej i światowej medycyny.
Ostatni taki Sylwester?
Str. 66.-67.
EKOKURIER
- Bohdan Juchniewicz
JUCHOWO FARM – ŻYWNOŚĆ NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
To raptem trzy przykazania – nie zatruwaj środowiska; produkuj tak, aby ziemi nie wyeksploatować nadmiernie; dostarczaj na rynek produkty w cenach akceptowanych przez konsumentów.
Str. 68.-70.
KURIER APETYCZNY
- Smakosze Dwa
SUSHI KING – SPOKOJNIE, TO TYLKO METAMORFOZA..
Surowa japońska rybka z ryżem, pomazana warstwą zielonego wasabi, doprawdy trudno się nudzi. Kiedyś sądziliśmy, że sam taki pomysł ociera się o granice dobrego smaku! No, rzeczy niemożliwych w gastronomii wprawdzie nie ma, jednak Sushi King uzależnił nas nieprzyzwoicie, na lata.
