Zwycięstwo nad Piastem Gliwice nie udobruchało kibiców Legii Warszawa.
Ozdobą niedzielnej konfrontacji były gole. Piękny strzał z wolnego Joshue i dwie indywidualne akcje Marca Guala dały Legii dawno nie spotykane zwycięstwo. Także goście wyrównali po bardzo ładnej akcji. Emocje były w końcówce, gdy osłabiona czerwoną kartką Pawła Wszołka Legia broniła się dość rozpaczliwie, co wciąż nie najlepiej świadczy o jej formie.
Na trybunach daleko było od radości i wybaczenia słabej formy z poprzednich konfrontacji. Szczególnie porażka z odwiecznym rywalem Widzewem na długo będzie mierzić kibiców stołecznego klubu. Stąd oberwało się wszystkim. Kibice wyrażali, poprzez okrzyki i transparenty, swoje pretensje do trenera, piłkarzy, działaczy, właściciela. Tylko trwały powrót na zwycięską ścieżkę mógłby zmienić napiętą sytuację. Ale wydaje się, że klub wymaga radykalniejszych reform osobowych i organizacyjnych.