Wstrząsający, oparty na poemacie znalezionym w Auschwitz, spektakl Teatru Żydowskiego. Na premierze był Roman Soroczyński.

Ponad trzydzieści lat temu zdobyłem książkę Icchaka Kacenelsona Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie. Tak, tak! W latach osiemdziesiątych XX wieku książki „zdobywało się”! Ten wstrząsający poemat jest uważany za najwybitniejsze literackie świadectwo Holokaustu i dzieło światowej literatury. Jego autorem jest poeta, który stracił żonę i dwóch synów, wegetował w getcie warszawskim i przeżył w nim powstanie. Zamordowany, wraz z kolejnym synem, w 1944 roku w Auschwitz, poeta – zza grobu – przesyła żałobny tren o utracie rodziny i przyjaciół, opowieść o narodzie skazanym na zagładę. Nie przypuszczałem wówczas, że – cudem odnaleziony podczas wyzwalania obozu koncentracyjnego w Auschwitz – utwór stanie się kanwą spektaklu poetycko-muzycznego, którego prapremiera zostanie przygotowana z okazji 75. rocznicy powstania w getcie warszawskim.

5 września 2018 roku poemat wszedł w nową fazę życia. Ów wstrząsający utwór został zaprezentowany w Synagodze im. Nożyków, niczym reportaż z tamtych wydarzeń: pełen prawdy, a zarazem patosu. Znalazły się w nim fragmenty pokazujące ludzką podłość, ale są też sceny mówiące o tym, że ludzie do końca zachowywali godność. Występujący gościnnie Andrzej Seweryn w bardzo przekonujący sposób znalazł swoje miejsce między aktorami Teatru Żydowskiego. Instrumenty smyczkowe zespołu muzycznego, pod dyrekcją Piotra Mossa, „odzywały się” w odpowiednich momentach, podkreślając tragizm sytuacji.

Niestety, nawet tak wstrząsający i patetyczny spektakl bywał zakłócany przez … telefony komórkowe. Zastanawiam się, czy chociaż raz uda mi się obejrzeć spektakl bez wysłuchiwania dzwonków tego symbolu nowoczesności.

Ktoś mógłby zapytać, dlaczego prapremiera nie została zorganizowana w ramach XV Festiwalu Kultury Żydowskiej, a dopiero po jego zakończeniu. Wszak Teatr Żydowski był aktywnym uczestnikiem Festiwalu. Sądzę, że Teatr chciał wykorzystać obecność licznych przedstawicieli diaspory żydowskiej, którzy – w związku z Festiwalem – przyjechali do Warszawy z całego świata. Z drugiej zaś strony Festiwal Kultury Żydowskiej skupia się na radośniejszych elementach tradycji żydowskiej, a powstanie w getcie, z całą pewnością, nie należało do nich.

Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie – prapremiera: 5 września 2018 r., Synagoga im. Nożyków w Warszawie
Tekst: Icchak Kacenelson
Przekład: Jerzy Ficowski
Scenariusz i reżyseria: Gołda Tencer
Muzyka i dyrekcja: Piotr Moss
Scenografia: Ewa Łaniecka
Przygotowanie chóru: Teresa Wrońska
Produkcja: Anna Sieczych
Obsada: Andrzej Seweryn (gościnnie), Monika Chrząstowska, Ewa Dąbrowska, Piotr Sierecki, Jerzy Walczak, Ernestyna Winnicka oraz Daniela Antoniewicz, Piotr Chomik, Małgorzata Majewska, Sylwia Najah, Barbara Szeliga, Joanna Przybyłowska, Henryk Rajfer, Marek Węglarski.
Muzycy: Tomasz Błaszczak, Michał Borzykowski, Joanna Citkowicz-Włodarczyk, Paweł Jarzęcki, Marcin Kobiela, Adam Misiak, Dominik Płociński, Tomasz Słowikowski.