Przygotowujące się do Mistrzostw Europy drużyny Polski i Ukrainy zmierzyły się w meczu towarzyskim na warszawskim Stadionie Narodowym.
Najgorzej mecz rozpoczął się dla Arkadiusza Milika, który już w 2 minucie doznał kontuzji eliminującej go ze zbliżające się imprezy.
Pozostali dzielnie walczyli o miejsce w składzie i już po dwóch kwadransach Polacy prowadzili 3:0. Rywala stać było tylko na jednego gola.