0

Wojna domowa w USA

Civil War – reżyseria: Alex Garland
fot. mat. prasowe

Przerysowana antytrumpowska wizja lewackiego amerykańskiego kina, czy też przerażające proroctwo konfliktu zbrojnego?

Ogarnięte wojną domową Stany Zjednoczone – przemierza grupa dziennikarzy.

Konflikt zbrojny, będący tytułową wojną domową, nie jest, zapewne celowo, precyzyjnie dopowiedziany. Wiadomo tylko że są dwie strony konfliktu, prowadzące wyniszczającą wojnę, nie oszczędzającą, a wręcz angażującą ludność cywilną. Nawet ikona amerykańskiego systemu demokracji – wybrany demokratycznie Prezydent, nie może liczyć na litość, nie mówiąc już o sprawiedliwym procesie. Można się irytować na taką wizję, gdyby nie wiele przykładów ze świata także współczesnego (Jugosławia, Czeczenia, Ukraina, Palestyna), jak blisko od pokojowego ładu do bezwzględnych zbrodni wojennych.

Nie sposób odbierać tego filmu bez bieżącego przedwyborczego konfliktu społecznego w Stanach Zjednoczonych. Silny podział poglądów politycznych, przy którym polska wojna platformersko-pisowska to niewinna zabawa.

Wizja powrotu do władzy kontrowersyjnego prezydenta, kandydata partii republikańskiej. Amerykańskie środowisko filmowo, nie tylko w wywiadach, ale także w produkcjach filmowych, opowiada się po jednej ze stron konfliktu. Uważny obserwator zauważy, iż 8 lat temu w dystrybuowanych wówczas filmach pojawiała się wizja amerykańskiej kobiety-prezydent, akurat w trakcie kampanii, w której startowała Hilary Clinton.

Czy „Civil War” nie jest jawną agitką przed ryzykiem powrotu do władzy autorytarnego Donalda Trumpa – niech pozostanie tajemnicą twórców. W każdym razie można znaleźć w poszczególnych scenach zarówno czytelne aluzje polityczne, jak i uniwersalizację amerykańskiego sporu politycznego.

Sama produkcja zbudowana jest na typowych dla kina amerykańskiego motywach. Poza tym, że to kino na wskroś wojenne, to także popularny motyw kina drogi. Bohaterowie przemierzają bezkresy Ameryki samochodem prasowym. Klimat amerykański przejawia się w trakcie podróży w wielu momentach. Poza brutalnym konfliktem wojennym, występują szerokie kadry amerykańskiego krajobrazu. Na zasadzie kontrastu umieszczono sekwencję spokojnej mieściny, ze sklepową sprzedawczynią, która z amerykańskim uśmiechem oznajmia, iż mieszkańcy starają się trzymać od wojny domowej z daleka… tak, jakby to było możliwe w kontekście innych scen.

Niezwykle ważnym przesłaniem filmu jest rola dziennikarzy – korespondentów wojennych.
To oni są pierwszoplanowymi bohaterami ”Civil War.

Aparat fotograficzny koresponduje z karabinem.
Ktoś strzela z broni, fotoreporter strzela z migawki (gra angielskim dwuznacznym sformułowaniem „shoot” wykorzystywanym zarówno przy strzale z broni, jak i robieniem prozaicznych zdjęć fotograficznych). Świetny montaż powoduje iż efekt wojennego tragizmu jest jednocześnie widoczny w formie zdjęcia. Efekty pracy fotografów wygrywają międzynarodowe konkursy, ale kryje się za nimi ryzyko dziennikarza i tragedie ofiar wojennych. Także ten element jest celowo przerysowany. Fotoreporterzy, szczególnie w finałowej sekwencji, biorą wręcz czynny udział w wojskowej akcji.

Te liczne przerysowania, niedopowiedzenia scenariuszowe, aluzje polityczne, ale też epatowanie drastycznym scenami, powodują iż film nie wszystkim się spodoba. I to na wielu płaszczyznach. Należy jednak docenić jego wartość realizacyjną. Czuć jakby się oglądało wręcz paradokumentalną wizję wojny. Trafne ujęcia, szybki montaż, scenografia, realizacja dźwięku, wyrazistość postaci i sprawnie rozpisane dialogi. Są momenty gdy ekranowe wydarzenia wbijają widza w kinowy fotel, nawet jeżeli są mocno odrealnione (oby!).

To zdecydowanie film, którego nie można przegapić w kinie.
Niezależnie, czy się Amerykę lubi czy nie bardzo, i komu kibicuje w zbliżającym wyścigu prezydenckim.

Atuty:

  • wizja współczesnego konfliktu społeczno-wojennego
  • amerykański klimat
  • operowanie kontrastem
  • rola korespondentów wojennych
  • znakomite tempo
  • konwencja kina drogi
  • drobiazgowa realizacja
  • paradokumentalna forma
  • wyrazista rola Kirsten Dunst
  • pozostawienie przez dystrybutora oryginalnego tytułu

Mankamenty:

  • niedopowiedziany kontekst konfliktu
  • przerysowania pracy dziennikarskiej
  • aluzje do amerykańskiego sporu przedwyborczego
  • drastyczny w przekazie

Zwiastun:


produkcja: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania
rok: 2024
gatunek: dramat dziennikarsko-wojenno-społeczny
premiera: 12 kwietnia 2024
dystrybucja: Best Film / Monolith Films

  • reżyseria, scenariusz: Alex Garland
  • zdjęcia: Rob Hardy
  • montaż: Jake Roberts
  • muzyka: Geoff Barrow, Ben Salisbury
  • scenografia: Caty Maxey
  • kostiumy: Meghan Kasperlik
  • dźwięk: Chris Navarro, Glenn Freemantle
  • obsada:
    Kirsten Dunst, Wagner Moura, Cailee Spaeny, Stephen McKinley Henderson, Sonoya Mizuno, Nick Offerman, Jefferson White, Nelson Lee, Evan Lai
12 kwietnia 2024 20:02
[fbcomments]