Samochody mają być elektryczne bo nie śmierdzą, nie trują, nie hałasują.
Do takich wniosków doszli szefowie koncernów motoryzacyjnych wiele lat temu, kiedy stan planety Ziemia był marny, a wiadomo było, że z roku na rok będzie się pogarszał. Napędy samochodów mają być elektryczne, bo silniki spalinowe emitują cząstki stałe i dwutlenek węgla i tlenki azotu i związki siarki i co tam jeszcze ciekawego z tablicy Medelejewa. A do tego paliwa kopalne się kończą, a właściciele pól naftowych za bardzo się panoszą i coś z tym trzeba zrobić.
Tak, w sporym uproszczeniu, uzasadniano politykom konieczność wprowadzania restrykcyjnych norm emisji różnych szkodliwych związków chemicznych przez silniki samochodów i wprowadzanie słonych opłat za ich przekraczanie. Europa zabrała się za ratowanie Ziemi, a producenci samochodów oferowali coraz bardzie ekologiczne i coraz droższe samochody spalinowe i jeszcze droższe, choć średnio użyteczne samochody elektryczne. Kolejne normy emisji spalin, Euro 4, Euro 5, Euro 6 i tak dalej, dają – paradoksalnie – niezły dochód producentom samochodów. Co prawda opłaty trafiają do budżetu Unii Europejskiej, ale przecież wliczane są do ceny samochodów. Silniki spalinowe są coraz mniej szkodliwe, ale samochody z takim napędem coraz droższe. Z kolei samochody z napędem elektrycznym, początkowo absurdalnie drogie, z czasem i coraz większym wsparciem polityków, stają się, proporcjonalnie do wielkości produkcji seryjnej, trochę mniej drogie.
A może to wcale nie tak, może to spisek chińskich strategów? Wszak wiadomo, że planowanie w Państwie Środka obejmuje perspektywę co najmniej 50 lat, czego przykładem świetnym jest budowa Jedwabnego Szlaku. przez Azję, Afrykę, Europę… Przecież właśnie do Chin przeniosły produkcję niemal wszystkie koncerny, samochodowe, a strategiczne dla producentów elektryków kopaliny są niemal w wyłącznej dyspozycji firm chińskich.
Jak by nie patrzeć przyszłość motoryzacji jest mocno niejasna. Wychodzi na to, że będzie elektryczna i autonomiczna. I tylko nie wiadomo co zrobić z niemal dwoma miliardami samochodów spalinowych przemierzających drogi i bezdroża planety Ziemia…
Szerokiej drogi!
Tymczasem…
w najnowszym wydaniu Cyfrowego Magazynu Motoryzacyjnego iAuto:
Wrażenia z jazd
- Z duchem czasu – str. 4
ANNA LUBERTOWICZ-SZTORC
Bardzo lubię jeździć takimi autami jak Tiguan.
Nie za duży, nie za mały, taki SUV w sam raz na wszelkie okazje. Poza tym wygodny, komfortowy, z wszelkimi udogodnieniami, bezpieczny i przyjazny. Taki, z którym od razu można – i warto – się zaprzyjaźnić.
- Nic dodać, nic ująć – str. 8
ANNA LUBERTOWICZ-SZTORC
Civic to najbardziej rozpoznawalny model japońskiej firmy.
To już dziesiąte wcielenie tego modelu, teraz po liftingu. Zmiany są niewielkie, ale auto i jednolitrowy, trzycylindrowy silnik pod maską tego samochodu mnie zachwyciły.
Prezentacje
- Elektryczne crossy – str. 12
RADOSŁAW PSZCZÓŁKA
Tegoroczne dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wskazują, że zainteresowanie Polaków jednośladami wyraźnie spadło. Nowych motocykli przybyło od początku roku o ponad 10% mniej niż przed rokiem, a nowych skuterów i motorowerów aż o ponad 21% mniej.
Eksploatacja
- Akumulator to nie wszystko – str. 14
MIROSŁAW RUTKOWSKI
Od początku świata po lecie jest jesień, a po niej przychodzi zima. Co prawda ostatnio zimy są nieco rachityczne i tęgich mrozów niewiele, ale będzie deszcz, może śnieg, wilgoć, mgły i niskie temperatury. I to już wystarczający powód, aby zadbać o układ elektryczny w samochodzie.
Historia
- Magia rajdów – str. 20
MIROSŁAW RUTKOWSKI
Na przełomie lat 80. i 90. sezon w sportach samochodowych otwierał w lutym Zimowy Rajd Dolnośląski. Rajd rozpoczynał się w Polanicy-Zdrój, tam też zlokalizowana była baza zawodów.
Kalejdoskop
- Wieści z firm– str. 24
Eksport części do Afryki
Targi potrzebują wsparcia
Informacja Automobilklubu Polski o Barbórce
Nissan i „elektromobilni.pl”
Sklep w Automobilklubie Polski!
Flotowe nagrody dla Nissana
Lektury
- Prototypy. Rzecz o polskiej motoryzacji – str. 28
MIROSŁAW RUTKOWSKI
W Polsce z fabryk samochodów rok temu wyjechało nieco ponad 600 tysięcy aut. Produkowane są w naszym kraju nowoczesne podzespoły dla wielu światowych marek, w tej branży działają setki większych i mniejszych firm. Motoryzacja wytwarza 8% PKB i jej produkcja stanowi 13% krajowego eksportu, a zatrudnienie znajduje milion sto tysięcy osób. Czy zatem można stwierdzić, że polska motoryzacja to potęga, czy
raczej, że polskiej motoryzacji nie ma?
Kalendarium
- Pod niewłaściwy adres – str. 30
Kalendarium pod redakcją MACIEJA RZOŃCY
Wydarzenia i rocznice: wrzesień 2020