0

Polscy naukowcy vs opady i powodzie

Gwałtowny sztorm. Fot. George Desipris (pexels)
Gwałtowny sztorm
fot. George Desipris (pexels)

Polscy naukowcy pomogą przewidywać ekstremalne opady i powodzie, a to duży krok w przewidywaniu kataklizmów.

Polscy naukowcy odkryli przyczynę ogromnych powodzi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi, gdzie tylko w styczniu 2019 roku z tego powodu zginęło 70 osób.

Beata Latos, doktorantka w Instytucie Geofizyki PAN:

Nasze badania to cegiełka do bardziej wiarygodnych prognoz pogody, także globalnie.

Badania polskich naukowców wykazały, że za ekstremalne deszcze i niszczycielskie powodzie w regionie Indonezji jest odpowiedzialna rzadko spotykana kombinacja trzech różnych tropikalnych zjawisk pogodowych, które wystąpiły jednocześnie. Nadejście takich fal można przewidzieć, w danych satelitarnych widać je co najmniej dwa dni wcześniej.

Beata Latos:

Skupiliśmy się na analizie przypadku największej powodzi, jaka dotychczas  kiedykolwiek została zaraportowana, z 22 stycznia 2019 roku na Sulawesi w Indonezji. Zauważyliśmy, że istotnymi czynnikami meteorologicznymi były fale tropikalne, które przesuwają się wzdłuż równika i są związane z ekstremalnym opadem, który przyczynił się do powodzi i dewastacyjnych deszczy. Odkrywcze jest to, że do tej pory naukowcy przypisywali ekstremalny opad głównie oscylacji Maddena–Juliana, a my zauważyliśmy, że oprócz tej oscylacji bardzo istotne są fale Kelvina i fale Rossby’ego.

Badania naukowców Instytutu Geofizyki PAN, doktorantki Beaty Latos, oraz dr. Dariusza Baranowskiego z Zakładu Fizyki Atmosfery, wykazały, że za ekstremalne deszcze i niszczycielskie powodzie w regionie Indonezji jest odpowiedzialna rzadko spotykana kombinacja trzech różnych tropikalnych zjawisk pogodowych, które wystąpiły jednocześnie. Największy z tych systemów pogodowych, znany jako oscylacja Maddena–Juliana, powoli przemieszczał się na wschód z Oceanu Indyjskiego nad Indonezją. Osadzone w nim dwa mniejsze systemy, tzw. fala Kelvina i fala Rossby’ego, również rozwinęły się i dotarły nad Sulawesi, co zaowocowało najsilniejszą znaną dotąd powodzią.

Beata Latos:

Zauważyliśmy, że prawdopodobieństwo wystąpienia ekstremalnych opadów lub powodzi wzrasta dwukrotnie, jeżeli pojawia się fala Kelvina albo Rossby’ego. Natomiast, jeżeli występuje interakcja tych dwóch fal – jeżeli te dwie fale występują jednocześnie, to prawdopodobieństwo ekstremalnych zjawisk pogodowych wzrasta aż ośmiokrotnie.

Indonezyjskie wyspy są narażone na wyjątkowo wysokie średnie opady, z częstymi ulewami. W rezultacie często cierpią z powodu zagrożeń naturalnych powodowanych przez opady, takich jak powodzie i osunięcia ziemi, które stanowią ponad połowę wszystkich klęsk żywiołowych. Jednak warunki atmosferyczne prowadzące do powodzi nie są dobrze znane, między innymi z powodu braku pełnego zapisu powodzi.

Zespół polskich naukowców wykorzystał do zbadania największej powodzi z 2019 roku rządowe raporty, a także dane satelitarne i reanalizy meteorologiczne. Dane zostały niezależnie przeanalizowane pod kątem meteorologii (opady, wzorce wiatrów) w celu zidentyfikowania kluczowych procesów fizycznych odpowiedzialnych za wystąpienie powodzi i ulewnych deszczy.

Beata Latos:

Wyniki naszych badań mogą być bezpośrednio wykorzystane do mitygacji części kosztów społeczno-ekonomicznych, które są związane z tymi falami. A ponadto nasze badania też są cegiełką do lepszego zrozumienia procesów pogodotwórczych na Ziemi, a co za tym idzie, do bardziej wiarygodnych prognoz pogody zarówno lokalnie w Indonezji, jak również globalnie.

Odkrycie międzynarodowego zespołu, w skład którego weszli także naukowcy z instytucji w USA, Anglii, Francji oraz Indonezji, pozwoli wcześniej przewidzieć prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi na indonezyjskich wyspach.

Nie oznacza to jednak że wszystkie ekstrema pogodowe łatwiej będzie ocenić.
Te zwykle pojawiają się na zdjęciach satelitarnych w ostatniej chwili.
Odkrycie zespołu badaczy może jednak pomóc w ocenie klimatu i pogody także w Polsce.

Beata Latos:

Badamy fale tropikalne, które wpływają na oscylacje Maddena–Juliana. Wpływa ona na oscylację Północnoatlantycką, która jest związana z kolei z cyklicznymi zmianami ciśnienia w Niżu Islandzkim i Wyżu Azorskim, te zaś bezpośrednio już wpływają na pogodę i klimat w Europie, także w Polsce.

Agencja Newseria

27 maja 2021 10:21
[fbcomments]