Marek Gaszyński proponuje nazwę dla nowego mostu w Warszawie pisząc o tym do urzędu miasta.
Marek Gaszyński, znany i popularny dziennikarz muzyczny oraz autor wspaniałego tekstu jednego z największych przebojów Czesława Niemena, „Sen o Warszawie”, wysłał do Zespołu Nazewnictwa Miejskiego działającego przy Urzędzie m.st. Warszawy propozycję nazwy Most Niemena dla nowego mostu południowego, wraz z jej uzasadnieniem.
Szanowni Państwo,
Dopiero wczoraj z jednej z warszawskich gazet dowiedziałem się, że nowy most nie ma swojej nazwy. Ja proponuję „Most Niemena”.
Most spina, spaja, zbliża, skraca odległość zarówno mentalną, jak i geograficzną. Przed wojną łączył coraz bardziej elegancką i nowoczesną Warszawę z tradycyjną, biedniejszą Pragą. W latach Drugiej Wojny Światowej ginącej, płonącej Warszawie, poprzez most Praga dostarczała pożywienie. Pod koniec wojny ten podział był bardzo wyraźny, z jednej strony okupant, z drugiej nadzieja na wolność. Po wojnie znowu strona praska umożliwiała odbudowującej się Warszawie wymianę towarów właśnie poprzez most. W drugiej połowie XX wieku, most zaczął pełnić również inne role, w turystyce, w rozwijającym się szybko transporcie, ale zawsze było i będzie to łączenie.
Czesław Niemen także łączył. Łączył tradycję piosenki ze wschodnim zaśpiewem z nowoczesnym rockiem. Łączył pokolenia. Bo najpierw starsze pokolenie nie było zachwycone jego muzyką, potem pokochali go wszyscy. Niemen łączył gatunki muzyczne. W jego zespołach rockowych, jego piosenkach występowali muzycy jazzowi : Zbyszek Namysłowski, Czesław „Mały” Bartkowski, Michał Urbaniak, Janusz Stefański. Również jazzmani dla niego komponowali. w swoich utworach łączył Niemen polską poezję ze swoją muzyką. Śpiewał zarówno poezję Herberta i Jasnorzewskiej-Pawlikowskiej, jak i poetyckie wiersze Młynarskiego i Kofty. Stworzył „muzykopoezję”.
Choć nie urodził się w Warszawie, to mieszkając jeszcze w Starych Wasiliszkach, wraz z całą rodziną marzył o Polsce, o Warszawie. Najpierw mieszkał w Trójmieście, ale gdy jego talent zaczął się rozwijać, czuł i rozumiał, że bycie i mieszkanie w Warszawie pomoże mu w dalszym rozwoju. Na zezwolenie na mieszkanie w stolicy długo czekał, bo Warszawa była miastem zamkniętym. W końcu kupił na Żoliborzu domek, w którym mieszkał ze swoją piękną żoną Małgorzatą i córkami Natalią i Eleonorą.
Niemen nagrał trzy piosenki o Warszawie. „Warszawo ty moja Warszawo” Alberta Harrisa, „Warszawskie ulice” Marka Sarta, a sam skomponował „Sen o Warszawie”. Ze wszystkich zagranicznych wyjazdów tęsknił do Warszawy, czasem skracał swój pobyt, bo czuł, że jest tu potrzebny. Występował w wielu warszawskich salach koncertowych i klubach.
Zmarł jako warszawiak i pochowany został na Powązkach. Był reprezentantem pokolenia lat 60-tych, które do kultury i sztuki wniosło bardzo wiele. Przewyższał większość swoich rówieśników talentem, pracowitością i uczciwością. Był człowiekiem dobrym.
Wyobrażam sobie taki obrazek. Jest sierpniowa niedziela, rodzina samochodem wybiera się z domu w Wilanowie nad Zalew Zegrzyński. Ojciec pyta: „Którym mostem jedziemy?”, Matka odpowiada „Mostem Niemena”. Ich synek Piotruś pyta: „Kto to jest Niemen?”. Mama i Tata opowiadają o Niemenie i w ten sposób przy okazji jedno pokolenie przekazuje następnemu poprzez symboliczny most wiedzę o naszym wielkim pieśniarzu.
To wszystko, o czym wspomniałem, skłoniło mnie do tego, by zaproponować Komisji Nazewnictwa nazwanie nowego mostu „Mostem Niemena”. Jestem przekonany i mocno wierzę w to, że wielu warszawiaków poprze moje zdanie, a wielu warszawiaków ucieszy ta nazwa. A już na pewno przedłuży pamięć o twórcy, którego trudno zastąpić.
Z poważaniem
Marek Gaszyński
To piękna idea.
Martwić może jedynie, że nie przetrzyma urzędniczych procedur.
Jak one wyglądają?
Krok po kroku
- Pobierz, wypełnij i wydrukuj wniosek. Wybierz odpowiednie dla danej sprawy dodatkowe druki (listy, zgody). We wniosku i w niektórych drukach umieszczone są rubryki na dane nieobowiązkowe – telefon/adres e-mail – które nie są wymagane do załatwienia sprawy, ale ułatwią kontakt. Dobrowolne wypełnienie tych rubryk oznacza, że wyrażasz zgodę na przetwarzanie tych danych przez Prezydenta m.st. Warszawy.
- Do wniosku dołącz odpowiednie druki (np. pisemne poparcie wniosku, pisemną zgodę właścicieli) oraz inne dokumenty: np. szkic sytuacyjny – zgodnie z niżej przedstawionymi zasadami i/lub wytycznymi.
- Udaj się do swojego urzędu w dzielnicy lub do siedziby Biura Geodezji i Katastru w Warszawie przy ul. Sandomierskiej 12, złóż wniosek albo wyślij wniosek pocztą.
- Po analizie złożonych dokumentów możesz zostać poproszony o ich uzupełnienie bądź udzielenie wyjaśnień.
- W trakcie trwania procedury możesz uzyskać informacje o postępach w sprawie.
Po zakończeniu procedury zostaniesz poinformowany o sposobie załatwienia sprawy.
Wymagane Dokumenty
- Wniosek o nadanie nazwy obiektowi miejskiemu /zmianę /zniesienie nazwy obiektu miejskiego.
- Szkic sytuacyjny lub słowny opis lokalizacji obiektu miejskiego, którego wniosek dotyczy, określający usytuowanie obiektu w terenie, w tym jego przebieg i zasięg oraz umożliwiający identyfikację działek ewidencyjnych, w granicach których obiekt ten jest usytuowany.
- Poparcie wniosku przez co najmniej 200 pełnoletnich osób zamieszkałych w Warszawie, w przypadku gdy zaproponowana we wniosku nazwa jest nazwą o charakterze pamiątkowym (upamiętniającą postacie, podmioty zbiorowe i wydarzenia historyczne, literackie lub artystyczne), niepochodzącą z Banku nazw.
- Pisemna zgoda wszystkich właścicieli drogi, jeżeli wniosek dotyczy drogi wewnętrznej (stanowiącej własność prywatną).
- Pisemna zgoda wszystkich właścicieli lub wieczystych użytkowników oraz użytkowników posiadających inny tytuł prawny do użytkowania powszechnie dostępnego innego obiektu miejskiego: zgoda nie jest wymagana, jeżeli obiekt ten jest własnością (lub w użytkowaniu wieczystym) m.st. Warszawy albo jest własnością (lub w użytkowaniu wieczystym) Skarbu Państwa i gospodaruje nim Prezydent m.st. Warszawy.
Tyle procedury.
Praktyka
W praktyce jest jeszcze gorzej.
Most jest częścią Południowej Obwodnicy Warszawy (POW), która jest budowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. To projekt finansowany przez administrację rządową. Co prawa, samorząd Warszawy proponuje nazewnictwo części POW biegnące przez Warszawę:
- Aleja Polskiej Organizacji Wojskowej (skrót nieprzypadkowy?)
fragment od węzła Konotopa do al. Krakowskiej nazwą , - Aleja Legionów Piłsudskiego
dalszy odcinek obwodnicy stanie się
Był pomysł na nazwanie mostu im. Marszałka Piłsudskiego.
Rada Wawra podjęła uchwałę proponującą nazwę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Tymczasem jak widać z powyższego, obowiązują pewne formalności.
Do urzędu miasta wpłynęło kilka nieformalny wniosków i pomysłów oraz jeden formalny.
Ten jeden to wniosek wawerskiego Stowarzyszenia Razem dla Wawra, by most nazwać Mostem Południowym.
Jaka będzie przyszłość – nie wiadomo.
Czy polityka i nienawiść obozu rządzącego do Warszawy i jej samorządu, czyli po prostu warszawiaków, zadecyduje, czy jednak nadanie nazwy pozostanie w gestii Rady Miasta? Oby.
Jednak ta druga opcja też dobrze nie rokuje.
Historia pokazuje, że w przed chwilą podejmowania decyzji pojawia się wiele wniosków i pomysłów.
Mieliśmy mieć w Warszawie Most Północny i Most Południowy.
Z Północnym nie wyszło, choć i tak warszawiacy używają nazwy Północny (czasem z przymrużeniem oka mówiąc Północnik). Rondo Babka nadal świetnie funkcjonuje w świadomości mieszkańców, choć młodzież zapewne woli Rondo Arkadii.
Od 2017 roku mamy obowiązującą uchwałę Rady Miast o niepowtarzaniu nazw [LINK].
Mając w Warszawie Plac Niemena na Żoliborzu, sąsiadujący z ulicami Powązkowską, Kaliny Jędrusik i Stanisława Dygata, nazwanie więc mostu imieniem Niemena byłoby wbrew uchwale.
A jeszcze pozostaje ostatnia sprawa.
Pamiętamy słynne procesy o prawa do nazwiska Czesław Niemen.
Choćby ten z 2013 roku gdy Małgorzata Niemen pozwała stowarzyszenie ze Świebodzina o usunięcie z jego nazwy nazwiska męża twierdząc, że narusza prawa autorskie i promuje się wykorzystując sławę i reputację artysty. Przegrał tę sprawę, ale ma na koncie ich więcej, więc kto wie?
O Moście Południowym piszemy też tu: [LINK]