W poniedziałek 30 września, w warszawskiej Proximie wystąpi australijska grupa Northlane.
Northlane jest zespołem mocnego brzmienia, który ma swój specyficzny, wręcz niepowtarzalny styl. Oprócz szybkich partii gitarowych nie stronią od elektroniki i eksperymentalnych tonacji. Ich koncerty to prawdziwy show.
Warszawski koncert poprzedzą występy Ten56 i francuskiego Novelists. Otwarcie bram o 18:30, rozpoczęcie koncertu około 19:30.
Zapowiedź Organizatora – Knock Out Productions:
- Northlane podchodzą do metalu tak, że idą po swoje, nie baczą na zdrowy rozsądek i już na pewno nikomu się nie łaszą. Grupa z Australii uprawia alt-metal w bardzo misternie ułożonej formie. Z jednej strony jest więc zabójcza chwytliwość i refreny do nucenia, a z drugiej… prawie wszystko. Futurystyczna elektronika, równie futurystyczne uniwersum w sferze pozamuzycznej, dużo industrialu, a nawet djent na dokładkę. Future is now, to z pewnością!
- Novelists również stawia na to, co współczesne. Francuzi są skupieni przede wszystkim na songwritingu, a że łatwo dostrzec u nich perfekcjonistyczne zapędy, łatwo założyć, że mają piosenki dopięte na ostatni guzik. Od aranżacyjnie rozbudowanych refrenów, czy sprytnie wymyślonych riffów aż po umiejętnie wplecioną melancholię. Ciężka praca popłaca.
- ten56. mają za zadanie zmieść was z powierzchni planety. Na tle pozostałych dwóch kapel są zdecydowanie najciężsi, najwścieklejsi i najbardziej żądni krwi. Opierając się na gniewnej mieszance nu-metalu oraz metalcore’u zadają ciosy, nie spuszczają gardy i cały czas trzymają stały poziom ciężaru. Tu ma być duszno, ma być negatywnie – no i jest.