0

Praga – moje wielkie miasto

Port Praski - zdjęcia z książki ''Praga - moje wielkie miasto'' Fot. Krzysztof Mich
Port Praski – zdjęcia z książki ''Praga - moje wielkie miasto''
fot. Krzysztof Mich

W 2023 roku Krzysztof Mich opublikował swoje dzieło – album fotograficzny poświęcony warszawskiej Pradze.

Wisła, królowa polskich rzek, podzieliła nasze miasto na dwie części.
Nazywamy je różnie. Praską i warszawską, podmiejską i stołeczną, azjatycką i europejską, ale i prawą oraz lewą.
Humoru warszawskiego w tym wszystkim nie brakuje i jak dowcipnie powiedział mi kiedyś pan Antoni Dąbrowski, prezes Związku Stowarzyszeń Praskich, warszawiacy pod względem zamieszkania dzielą się na… prawaków i lewaków, choć starsi prażanie jadąc na lewy brzeg rzeki mówili, że jadą.. do Warszawy lub do miasta.

Dziś kiedy Warszawa ma trochę więcej mostów i komunikacja (nawet pieszo-rowerowa) jest łaskawsza, trudno jest odróżnić mieszających się tłumów tambylców od tubylców czy odwrotnie.

Krzysztof Mich urodzony prażak od pokoleń, człowiek wielu talentów bo i poeta, prozaik, malarz, podróżnik, ale i dziennikarz i fotoreporter udeptując od 1959 roku ulice swojej ulubionej części miasta nagromadził nieprzebrane ilości zdjęć i wspomnień. Wreszcie zostały one przesortowane i spakowane na 216 stronach w jednym papierowym zbiorze uporządkowanym dzisiejszymi dzielnicami praskiej strony Warszawy.

Praga - moje wielkie miasto. Krzysztof Mich. Fot. Krzysztof Micha
Praga - moje wielkie miasto – Krzysztof Mich.
fot. Krzysztof Micha

Mam wrażenie, że ten album powinien być obowiązkową pozycją w bibliotece każdego warszawoluba, a już na pewno pragoluba. Pewnie nie jest to możliwe, bo dziś takie smakowite książki wydaje się w małych nakładach, finansując z kieszeni własnej lub przy sporej dozie szczęścia przy wsparciu ubłaganym u sponsora, który również ma hopla na punkcie naszego miasta.

Tymczasem taka książka, która jest wizualnym przewodnikiem po znikającej z dnia na dzień Pradze, przepełniona sentymentem, nie tylko jest dokumentem o niej dla pokoleń, ale i wspaniałym zasobem archiwalnym dla varsavianistów, historyków, badaczy tkanki miejskiej, architektów czy urbanistów (mamy takich jeszcze?).

Album Krzysztofa Micha to pamięć miasta. Mówiąc językiem technologicznym to pamięć masowa, do której dostęp nie wymaga loginu i hasła czy antywirusa i zapory przed złośliwymi atakami.

Rembertów - domy przy ulicach Jaworzniaków i Chełmżyńskiej. - zdjęcia z książki ''Praga - moje wielkie miasto'' Fot. Krzysztof Mich
Rembertów – domy przy ulicach Jaworzniaków i Chełmżyńskiej. – zdjęcia z książki ”Praga – moje wielkie miasto”.
fot. Krzysztof Mich

Z albumem Praga – moje wielkie miasto wędrujemy przez 7 dzisiejszych dzielnic, a są to smakowite wycieczki. Warto wybrać się z książką w plener, by porównać stan obecny z zachowanym przez autora na jej kartach. Potrafi wiele nauczyć, choćby innego spojrzenia na miasto, architekturę, zieleń miejską czy ludzi.

Album poświęcony jest całej prawobrzeżnej Warszawie. Praga jest w nim zwornikiem, który łączy mieszczące się tu dzielnice i oddziałuje na nie. Uważny czytelnik z pewnością to dostrzeże.

Warto też oddać głos autorowi, który we wstępie do albumu pisze jak niżej.

Album Praga – moje wielkie miasto jest, wraz z jego pierwszą częścią, spełnieniem pewnego marzenie które zrodziło się w mojej głowie w połowie lat 90. XX wieku. Byłem wówczas reporterem miejskim w „Expressie Wieczornym” i codziennie kręciłem się po mieście w poszukiwaniu ciekawych tematów. Pewnego dnia miałem napisać o wyburzaniu starych kamienic na ulicy Ząbkowskiej. Na ich miejscu planowano nowe bloki. Pojechałem tam z aparatem i zrobiłem zdjęcia wielkich koparek rozwalających ten świat. Obraz tych maszyn na gruzach prześladował mnie później wielokrotnie w różnych miejscach prawobrzeżnej Warszawy. Ten widok sprawił, że postanowiłem ocalić na zdjęciach chociaż część tych ulic, domów, podwórek, kapliczek, o które ocierałem się w różnych miejscach mojego miasta. Postrzegałem je nieco inaczej niż historycy i urzędnicy.

Moje miasto Praga rozciąga się od Białołęki po Falenicę na całym rozległym prawym brzegu Wisły.

 Kiedy się urodziłem, prawobrzeżna Warszawa dzieliła się na Pragę Północ i Pragę Południe. Białołęka, Targówek, Rembertów czy Wawer były tylko osiedlami tych dzielnic. Taki podział utrzymał się przez blisko połowę mojego życia, a więc wdrukował się w moje postrzeganie tego małego świata. I pewnie nie tylko mojego. Nie można nie dostrzec, że Rembertów ma zupełnie inny charakter niż Radość czy Targówek Fabryczny, ale chyba nie tylko ja czuję pewną emocjonalną więź wynikającą z faktu mieszkania na prawym brzegu Wisły. Spora część ludzi tutaj żyjących poruszała się codziennie po osi północ-południe, nie przekraczając Wisły w drodze do pracy. To tutaj był ich mały świat. Tutaj się rodzili, robili zakupy na bazarach lub w centrach handlowych, tutaj wypoczywali na działkach, tutaj umierali. Ci, którym zaczynało się lepiej wieść i planowali budowę własnego domu, najczęściej poszukiwali terenów pod te inwestycje także tutaj. Dlatego tak wiele rodzin, w tym moja, związanych jest z prawym brzegiem od pokoleń.
To dla nich chciałem stworzyć ten album.

Na pewno nie jest to pełny obraz prawobrzeżnej Warszawy. Inni autorzy zrobiliby ten album może inaczej, dobrali inne zdjęcia, inaczej ustawili aparaty. Wiele zdjęć, które chciałbym tu umieścić, nie znalazło się w nim z prozaicznego powodu – braku miejsca – ale selekcja to podobno odwieczny problem autorów. Podczas wielu spotkań w pracowni graficznej wybieraliśmy je i układaliśmy wspólnie z Ireneuszem Sakowskim. Bywało, że odkrywaliśmy w nich coś, czego ja wcześniej nie dostrzegałem. Dziękuję mu zatem za wyrozumiałość, bo rozmawialiśmy o tym wiele godzin. Mam jednak nadzieję, że wspólnie udało się nam oddać odrębny charakter każdej z dzielnic i jednocześnie pokazać to, co je łączy.

Krzysztof Mich

Rembertów - domy przy ulicach Jaworzniaków i Chełmżyńskiej. - zdjęcia z książki ''Praga - moje wielkie miasto'' Fot. Krzysztof Mich
Rembertów – domy przy ulicach Jaworzniaków i Chełmżyńskiej. – zdjęcia z książki ”Praga – moje wielkie miasto”.
fot. Krzysztof Mich

Praga -moje wielkie miasto to jakby druga część wydanego w 2008 r. albumu „Moje miasto Praga„, który traktował o centralnej Pradze. Jak mawiają pragavianiści „Praga jest tylko między torami”. Zdjęcia z pierwszej części „zagrały” w filmie reżysera Łukasza Palkowskiego pod tytułem „Rezerwat„.

Moje miasto Praga. Krzysztof Mich. Fot. Krzysztof Mich
Moje miasto Praga – Krzysztof Mich
fot. Krzysztof Mich

Mam nadzieję, że nie jest to ostatnie słowo Krzysztofa o Pradze i doczekamy się kolejnych. Nakład był mały i już jest  wyczerpany, ale kilka ostatnich egzemplarzy jest jeszcze w Antykwariacie Zakładka przy ul. Inżynierskiej 1.

8 lipca 2024 11:04
[fbcomments]