0

Strażnicy wodni?

Łódź patrolowa Straży Miejskiej w Szczecinie (zdjęcie z BIP SM Szczecin)
Łódź patrolowa – Straży Miejskiej w Szczecinie (zdjęcie z BIP SM Szczecin)
fot. SM Szczecin

Prawie za 600 000 zł Straż Miejska m.st. Warszawy kupiła sobie jacht motorowy w celu pływania po Wiśle.

Jak poinformował Przemysław Mzyk, warszawski reporter Radia RMF MAXXX, straż miejska zakupiła łódź motorową.

Na naszych zdjęciach są łodzie szczecińskiej straży miejskiej.
Czyżby komendant Leszczyński i jego podkomendni pozazdrościli kolegom ze Szczecina?

Ponton i skuter Straży Miejskiej w Szczecinie (zdjęcie z BIP SM Szczecin)
Ponton i skuter – Straży Miejskiej w Szczecinie (zdjęcie z BIP SM Szczecin)
fot. SM Szczecin

Tymczasem nie od wczoraj wiadomo, że strażnicy miejscy mają ambicje policyjne. Od lat starają się o nadanie im uprawnień policyjnych. Tylko nie wiadomo dlaczego na zakładanie blokad na koła samochodów jeżdżą pojazdami Zarządu Dróg Miejskich.

Warszawa ma świetny i doskonale wywiązujący się ze swoich zadań Komisariat Policji Rzecznej. Może to kolejna niespełniona ambicja strażników i chcą patrolować rzekę w pogodne dni?

W ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych [LINK] czytamy, że:

Art. 5.
Koszty związane z funkcjonowaniem straży są pokrywane z budżetu gminy (w przypadku Warszawy – budżetu miasta)

Czyli warszawiacy pokrywają koszt zakupu nowej zabawki komendanta Leszczyńskiego.

W ustawie czytamy również:

Art. 7.
1. Strażą kieruje komendant, zatrudniany na podstawie umowy o pracę przez wójta, burmistrza (prezydenta miasta), po zasięgnięciu opinii właściwego
terytorialnie komendanta wojewódzkiego (Stołecznego) Policji. W przypadku nieotrzymania opinii wójt, burmistrz (prezydent miasta) może zatrudnić
komendanta po upływie 14 dni od dnia przedstawienia wniosku o wydanie opinii.
2. Przełożonym Komendanta jest wójt, burmistrz (prezydent miasta).

Nadzór nad Strażą Miejską m.st. Warszawy wykonywany przy pomocy Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Dyrektorem tego Biura jest Michał Domaradzki, który był nadinspektorem Policji i komendantem stołecznej Policji w latach 2014-2015.

Jan Mencwel, ze stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, powiedział Gazecie Wyborczej:

Zamierzamy złożyć zawiadomienie do prokuratury. Opis zamówienia ma 18 stron, powinien zostać przeanalizowany. Poza tym chętnie poznamy wyjaśnienia, po co straży miejskiej łódź za ponad pół miliona złotych. Może chodzi o ściganie +patocumowania+? Prezydent (Warszawy, Rafał Trzaskowski – PAP) ciągle mówi, że brakuje pieniędzy, a straż miejska w tym czasie ogłasza przetarg na taką kwotę.

Wydaje się, że to kolejny niepotrzebny mieszkańcom wydatek urzędu miasta.

Prezydent Rafał Trzaskowski zapowiada zbadanie celowości przetargu i zakupu łodzi. Po fakcie? A może czas zastanowić się czy straż miejska jest dobrze zarządzana i w takim zarządzie jest warszawiakom jeszcze potrzebna? Gdyby nadzór nad strażą był sprawowany rzetelnie i zgodnie z potrzebami mieszkańców nie potrzeba byłoby dziś wszczynać postępowań, czy uruchamiać prokuratury.

Warto przypomnieć też inny zapis ustawy.

Art. 4.
Rada gminy może rozwiązać straż po zasięgnięciu opinii właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego (Stołecznego) Policji, o czym zawiadamia wojewodę. W przypadku nieotrzymania opinii, rada gminy może rozwiązać straż po upływie 14 dni od dnia przedstawienia wniosku o wydanie opinii.

To się zapewne może nie udać, bo straż miejska jest bardzo na rękę policji, która wielokrotnie się nią zasłania w sprawach choćby parkowania, holowania, czy innych drobnych wykroczeń. A jednak przejęcie budżetu i sprzętu mogłoby być dla policjantów interesujące.

22 kwietnia 2022 10:37
[fbcomments]