0

Świat kontrkultury

Imagine część uczestników spotkania
Imagine – część uczestników spotkania
fot. Natalia Kabanow

Dwa teatry zabrały widzów w podróż do świata kontrkultury. Spektakl opisuje Roman Soroczyński.

Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera w Warszawie, w koprodukcji z Teatrem Powszechnym w Łodzi, zabrał widzów w artystyczną podróż do świata kontrkultury, czasów tożsamościowej i kulturowej rewolucji przełomu lat 60. i 70 XX wieku. Krystian Lupa – wychodząc od słów piosenki „Imagine” Johna Lennona – zadaje pytanie o żywotność utopii w świecie, w którym duchowość została skomercjalizowana lub upolityczniona, a wartości humanistyczne, prawa człowieka, równość i wolność jednostki uległy dewaluacji.

Imagine plakat
Imagine – plakat
fot. Materiał Organizatora

Grupa przyjaciół z epoki hipisowskiej została zaproszona (wezwana) przez swojego guru z dawnych lat, Antonina (Grzegorz Artman). Gospodarz nie od razu ujawnia cel spotkania. Dopiero po pewnym czasie proponuje coś w rodzaju stypy z powodu śmierci Johna Lennona. Zastanawiam się, czy uczestników spotkania można nazwać przyjaciółmi? Wszak sam gospodarz, Antonin Artaud, zmarł w 1948 roku, a więc kilkanaście lat przed powstaniem zespołu The Beatles. W dodatku był burzycielem/piewcą chaosu, podczas gdy John Lennon był pacyfistą marzącym o jedności. Wśród uczestników spotkania (stypy?) znajdują się między innymi: Janis Joplin (Karolina Adamczyk), Patti Smith (Marta Zięba), Timothy Leary (świetny w scenie ekstatycznego tańca Julian Świeżewski) czy Susan Sontag (Anna Ilczuk). Pojawia się sam John Lennon (Michał Lacheta), a raczej jego wizja. Czyli żywi spotykają się z duchami…

Imagine Timothy Leary (Julian Świeżewski)
Imagine – Timothy Leary (Julian Świeżewski)
fot. Natalia Kabanow

Śmierć jednego z Beatlesów staje się pretekstem do analizy zjawiska psychologiczno-duchowego New Age oraz życia i twórczości Johna Lennona, który jako „nowy Chrystus” epoki hipisowskiej zaproponował wyobrażenie sobie świata bez wojen, państw i granic, bez nienawiści i własności, ale i bez religii. Czy wizje rodem z New Age brzmią dziś tylko naiwnie? Czy wiara w nieskończoną ewolucję człowieczeństwa i metafizykę to mrzonka, czy jednak odwieczna potrzeba ludzkości? Dlaczego w latach siedemdziesiątych pacyfistyczna idea tak szybko poniosła porażkę? Czy w czasie kryzysu zwiększa się szansa na przemianę duchową? W czasie dyskusji na te tematy pojawiają się rozmaite, znakomite cytaty, pochodzące z dzieł, których autorami byli między innymi: Thomas Bernhard, Carl Gustaw Jung, Sylvia Plath, Albert Einstein czy Marilyn Ferguson.

Imagine John Lennon z ranami
Imagine – John Lennon z ranami
fot. Natalia Kabanow

Mimo, że rozmowy dotyczyły tematów egzystencjalno-filozoficznych i hipisowskich wspomnień, nie toczyły się w oderwaniu od współczesnych problemów. Poruszano zatem kwestię uchodźców i różnorodnego traktowania ich, prezentowano wojnę w Ukrainie, a wreszcie, niby mimochodem, omawiano aktualne sprawy polskie.

Imagine sprawdzanie ran
Imagine – sprawdzanie ran
fot. fot. Natalia Kabanow

Istotną rolę w spektaklu odgrywały dwa ekrany, na których ukazywały się obrazy z kamer śledzących osoby pojawiające się na scenie, wypowiedzi rozmaitych (w sumie trzydziestu dwóch) osób oraz fragment filmu „Stalker” w reżyserii Andrieja Tarkowskiego. Oczywiście, największe wrażenie wywołały teledyski z nagraniami tytułowego „Imagine” oraz utworu „Don’t Let Me Down”, który Beatlesi wykonali podczas historycznego koncertu na dachu znajdującego się w centrum Londynu budynku firmy Apple Records.

Imagine John Lennon i jego wizja
Imagine – John Lennon i jego wizja
fot. Natalia Kabanow

Muszę przyznać, że interesujące, a czasem wręcz ekscytujące, rozmowy w połączeniu ze wspomnianymi nagraniami spowodowały, iż sześciogodzinny (sic!) spektakl upłynął dosyć szybko. Wprawdzie początek pierwszego aktu sprawiał wrażenie, że spektakl będzie miał dłużyzny, ale sądzę, iż był to celowy zabieg realizatorów. Oglądałem ten spektakl w niedzielę i sądzę, że chyba większość widzów chętnie wybrałaby się do teatru [na sześć godzin!] nawet o godzinie piętnastej czy szesnastej. Wszak nie wszyscy w poniedziałki mogą długo spać.

  • Imagine – premiera: 23 kwietnia 2022 r., Teatr Powszechny w Łodzi, Duża Scena / 7 maja 2022 r., Teatr Powszechny w Warszawie, Scena Duża
  • reżyseria i scenografia – Krystian Lupa
  • scenariusz – Krystian Lupa & kreacja zbiorowa aktorów
  • muzyka – Bogumił Misala
  • kostiumy – Piotr Skiba
  • kierowniczka produkcji – Michalina Żemła / Karolina Pawłoś
  • wideo – Joanna Kakitek, Natan Berkowicz
  • asystent reżysera, współpraca dramaturgiczna – Dawid Kot
  • asystent reżysera – Jan Kamiński
  • współpraca kostiumograficzna – Aleksandra Harasimowicz
  • inspicjentka – Iza Stolarska
  • Obsada: Karolina Adamczyk, Grzegorz Artman, Michał Czachor, Anna Ilczuk, Andrzej Kłak, Michał Lacheta (Teatr Powszechny w Łodzi), Mateusz Łasowski, Karina Seweryn, Piotr Skiba (gościnnie), Ewa Skibińska, Julian Świeżewski, Marta Zięba (gościnnie).
14 maja 2022 17:10
[fbcomments]