0

Trójkolorowa rewolucja

Gryf Słupsk
Gryf Słupsk
fot. Robert Skumiał

Po walce o utrzymanie i porządkowaniu spraw administracyjnych przyszedł czas na walkę o coś więcej.

Od ponad roku w Gryfie Słupsk rządzą nowe władze.
Pisaliśmy o tym rok temu (TUTAJ), a zmiany przynoszą pożądany efekt.
Ocieplanie stosunków z władzami miasta, współpraca z lokalnymi instytucjami to dowód, że idzie ku lepszemu. Jeżeli dodamy jeszcze do tego bardzo dobre ligowe wyniki w tym sezonie (6 wygranych i 1 remis) to dowód na to, że plany, które sobie wyznaczyła ekipa ze Słupska są w zasięgu ręki.

A jakie to cele ?
Mówi się o awansie, chodź sam trener podchodzi do tego z chłodną głową, to nie da się ukryć, że balonik przed sezonem napompowany został do granic możliwości.

Przed sezonem klub wzmocnili czołowi zawodnicy 4 ligi zachodniopomorskiej (Andrzej Łyszyk jeden z najlepszych zawodników tej ligi oraz drugi strzelec 4 ligi, Fabian Słowiński).

Jak dołożymy do tego wracającego po kontuzji Oskara Zielińskiego, oraz zawodników, którzy wyróżniali się w swoich zespołach w zeszłym sezonie, czyli Łukasz Stasiak, Maciej Miecznikowski, Jakub Mendlewski, Kacper Gołojuch, Paweł Szmytkiewicz, cel może być realny.

I jeszcze  powracającego po rocznej kontuzji obrońcę, który w dwóch ostatnich meczach zdobył 3 bramki, o przyszłość drużyny zawodnicy ze Słupska mogą być spokojni.

Sponsorzy.
Czym byłby sport bez sponsorów?
Można oczywiści radzić sobie bez tego, ale ze wsparciem wszelkich firm czy instytucji jest łatwiej. Po tym jak prezesem został Mirosław Lewandowski za cel postawił sobie zdobycie jak największej liczby partnerów, którzy będą uczestniczyć w tym projekcie. Widać, że zaufanie do drużyny ze Słupska powraca, a dowodem na to jest fakt, że firmy powracają do wspierania drużyny z Pomorza, a nowi zaczynają wspierać drużynę z Zielonej.

Minusy.
Ale żeby nie było tak kolorowo zawsze są jakieś minusy.
Tutaj może być fakt, że jeszcze w tym sezonie podopieczni Krzysztofa Mullera nie zachowali czystego konta (22-12), ale przy wygranych spotkaniach jest to mały minus.

4. Liga
Można zadać sobie pytanie czy na czwartą ligę jest popyt?
Tak, jest.
Pokazał to mecz z Pogonią Lębork gdzie pomimo remontu stadionu zasiadł komplet kibiców, co nie zdarzało się w ostatnich latach. Jeżeli dodamy do tego atmosferę na stadionie, o której mówili „starzy” kibice, że dawno nie takiej było, śmiało możemy powiedzieć – idzie ku dobremu.

Jak wyglądają mecze podopiecznych trenera Mullera?
Skróty można obejrzeć tu:

Zapowiedzi.

Najbliższy mecz z rezerwami Chojniczanki Chojnice (wicelider) będzie najważniejszym sprawdzianem dla Gryfa Słupsk.

Mecz zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę, a początek spotkania zaplanowany jest na 11:00

14 września 2023 20:24
[fbcomments]