Część Powstańców Warszawskich napisała list odmawiając spotkania z urzędującym prezydentem RP
30 lipca – my, żyjący jeszcze uczestnicy Powstania – mieliśmy uczestniczyć w dorocznym spotkaniu w Muzeum Powstania Warszawskiego z Prezydentem RP i Prezydentem m.st. Warszawy.
To była dla nas zawsze niezwykle ważna uroczystość o charakterze pogodnego spotkania tych, którzy odnajdywali się wzajemnie, żeby może po raz ostatni wymienić z kolegami uścisk dłoni i niezapomniane wspomnienia zawsze zaczynające się tak samo: „A pamiętasz.”.
Towarzyszyło nam wojsko polskie, a wśród najważniejszych gości był Prezydent RP – zwierzchnik sił zbrojnych, który wygłaszał okolicznościowe przemówienie.
W tym roku, niestety, Pan Prezydent i minister obrony Antoni Macierewicz dopuścili do jawnego lekceważenia woli powstańców. Przedstawiciele Związku Powstańców Warszawskich i Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej ustalili treść apelu poległych i nie było żadnego rzeczowego powodu uzasadniającego zmiany jego treści i dopisywania nowych nazwisk.
Pan Prezydent, który dużo mówi o patriotyzmie, mógł powstrzymać te poczynania, a ponieważ tego nie uczynił, nie chcemy wysłuchiwać jego wielkich słów bez pokrycia. Dlatego nie przyjdziemy na tegoroczne spotkanie i mamy nadzieję, że tak też postąpią nasze koleżanki i koledzy.
Powstańcy zlekceważeni i głęboko dotknięci:
Anna Jakubowska, ” Paulinka”
Wojciech Świątkowski,”Korczak”
Wanda Traczyk-Stawska, „Pączek”
Krystyna Zachwatowicz-Wajda, „Czyżyk”
Andrzej Wiczyński, „Antek”
Rozmowa pani Wandy Traczyk Stawskiej z Tomaszem Urzykowskim z Gazety Wyborczej. [LINK]