0

Hołd dla Rut Dorfmann

Hołd dla Ruth Dorfmann. Rzeźba Samuela Willenberga. Fot. Sławomir Kasper, źr. IPN
Hołd dla Ruth Dorfmann – Rzeźba Samuela Willenberga
fot. Sławomir Kasper, IPN

Opowieść o Powstańcu Warszawskim, który nieznanej Żydówce przywrócił twarz, tożsamość i ofiarował nieśmiertelność.

Felieton pod wspólną nazwą: Stolica historii. Przedstawiają członkowie Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie, które są już od ponad półtora roku emitowane w każdą sobotę, w nieco skróconej wersji, w Radiu Kolor.

Podcast Radia Kolor jest pod tekstem.

Z cyklu:

Stolica historii. Przedstawiają członkowie
Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
Logo Towarzystwa Miłośników Historii

Odcinek LXXVI:

Hołd dla Rut Dorfmann

Opowiada Agnieszka Cubała

Dziś chciałabym opowiedzieć Państwu o spotkaniu warszawianki Rut Dorfman i częstochowianina – Samuela Willenberga, który na zawsze związał swoje losy ze stolicą, walcząc w Powstaniu Warszawskim.

Samuel Willenberg w mundurze podporucznika Wojska Polskiego. w 1946 roku. Zdjęcie przekazała Ada Willenberg z archwium rodzinnego do Muzeum Żydów Polskich. Fot. Domena Publiczna
Samuel Willenberg – w mundurze podporucznika Wojska Polskiego. w 1946 roku. Zdjęcie przekazała Ada Willenberg z archwium rodzinnego do Muzeum Żydów Polskich.
fot. Domena Publiczna

Spotkali się  19 stycznia 1943 roku w obozie Zagłady w Treblince. Dziewczyna, w wyniku Wielkiej Akcji Przesiedleńczej, trafiła tam z getta warszawskiego. Niedawno zdała maturę, myślała o wyborze kierunku studiów. Miała tyle marzeń i planów.

Umschlagplatz. Pomnik upamiętniający tragedię ludzi przechodzących przez warszawski Umschlagplatz, Fot Agnieszka Cubała
Umschlagplatz – Pomnik upamiętniający tragedię ludzi przechodzących przez warszawski Umschlagplatz,
fot. Agnieszka Cubała

Samuela przywieziono z  getta w Opatowie, do którego trafił wraz z rodziną z podwarszawskiej Radości. Jego ojciec, słynny malarz fresków synagogalnych, tworzył tutaj polichromie.  Mężczyzna ocalił życie, dzięki koledze spotkanemu w obozie, który zasugerował, by podał się za murarza.  W taki sposób znalazł się w komandzie, kierowanym do realizacji nietypowych zadań.  Podczas realizacji jednego z nich poznał Rut.

Stacja kolejowa Treblinka, przez którą przechodzili więźniowie kierowani do obozu zagłady Fot. domena publiczna
Stacja kolejowa Treblinka – przez którą przechodzili więźniowie kierowani do obozu zagłady.
fot. domena publiczna

Weszła do baraku wraz z grupą kobiet. Na rozkaz Niemców zaczęły się rozbierać. W sali obok, przy niewielkich taboretach, stali więźniowie komanda. Każdy z mężczyzn trzymał w dłoniach nożyczki.

Umschlagplatz. Tablica znajdująca się w miejscu gdzie w czasie okupacji znajdował się Umschlagplatz. Fot. Agnieszka Cubała
Umschlagplatz – tablica znajdująca się w miejscu gdzie w czasie okupacji znajdował się Umschlagplatz
fot. Agnieszka Cubała

Przez otwór w ścianie widzieli, jak kobiety wzajemnie sobie pomagały. Niektóre tuliły do siebie małe dzieci. W pomieszczeniu, pomimo dużej ilości osób, panowała grobowa cisza. Nagie i przerażone więźniarki stanęły bez ruchu. W tym momencie znad leżących przed nimi ubrań zaczęła unosił się delikatna mgiełka. Powstała w wyniku parowania ciepła z dopiero co zdjętej odzieży. Tak jakby ubrania chciały oddać niedawnym właścicielkom, skrępowanym swoją nagością, ostatnią przysługę.

Zarys getta warszawskiego naniesiony na mapę Warszawy. Fot Agnieszka Cubała
Zarys getta warszawskiego – naniesiony na mapę Warszawy.
fot. Agnieszka Cubała

Kobiety, na rozkaz Niemców, po kolei siadały na taboretach. Na podłogę spadały czarne, rude, blond lub zupełnie siwe pasma włosów. Więźniarki łudziły się, że czynność ta to jeden z etapów dezynfekcji, oznaczający dla nich życie. Nie wiedziały, że włosy posłużą za materiał do sienników marynarzy pełniących służbę na morzu, na łodziach podwodnych.

Rut skierowała się w stronę Samuela. Mężczyzna po latach tak opisał tamtą chwilę:

W pewnym momencie podeszła do mnie młodziutka i śliczna dziewczyna. Nie miała więcej niż 20 lat.  Znajomość nasza trwała  kilka zaledwie krótkich minut, lecz ta odrobina czasu wystarczyła za długie lata. Dowiedziałem się od niej, że  nazywa się Rut Dorfman i że jest już po maturze. Zdawała sobie dobrze sprawę, co ją czeka, i nie ukrywała tego przede mną. W jej ślicznych oczach nie dostrzegłem ani lęku, ani smutku. Malował się w nich tylko  bezmierny żal.  Matowym głosem zapytała mnie, jak długo będzie się męczyć. Odpowiedziałem, że tyko kilka minut.  Jakiś ciężar spadł nam z serca i łzy zakręciły się w naszych oczach. To właściwie było już wszystko. Obok nas przesunął się esesman i zmuszony byłem w dalszym ciągu  przycinać jej długie, jedwabiste włosy. W końcu wstała, obrzuciła mnie ostatnim, dziwnie powłóczystym  spojrzeniem, jak gdyby żegnała nim mnie i resztę nielitościwego świata, i powoli oddaliła się ku ostatniej alei. Po pewnym czasie usłyszałem  warkot  maszyny wytwarzającej gaz spalinowy i oczyma duszy dostrzegłem Rut w masie nagich ciał, już bez życia.

To jednak nie koniec tej historii. Samuel kilka miesięcy później uczestniczył w buncie więźniów obozu zagłady w Treblince. Podpalili baraki i zabili kilku strażników. Z kilkuset osobowej grupy ocalało 68 osób. Był jedną z nich. Ogarnięty pragnieniem wzięcia odwetu na Niemcach przeniósł się do stolicy. Tu zastał go wybuch Powstania Warszawskiego. Pod pseudonimem Ignacy Popow, w skrócie „Igo’, walczył w Śródmieściu Południowym jako żołnierz VII Zgrupowania „Ruczaj”, a następnie przeniósł się do oddziału PAL.

Samuel Willeneberg podczas obchodów 70. rocznicy buntu w obozie zagłady w Treblice 2 VIII 2013 r. Fot. Adrian Grycuk (Wikimedia)
Samuel Willeneberg – podczas obchodów 70. rocznicy buntu w obozie zagłady w Treblice 2 VIII 2013 r.
fot. Adrian Grycuk (Wikimedia)

Po zakończeniu wojny założył rodzinę i pracował jako geodeta. Będąc już na emeryturze, w wieku 77 lat, zainteresował się historią sztuki i rzeźbiarstwem. Kiedy zaczął przygotowywać pierwsze prace, wróciły do niego przeżycia z Treblinki. Niemal w transie stworzył piętnaście rzeźb. Wszystkie przedstawiały postacie i sceny z obozu – przejmujące, niedające się wymazać z pamięci. Uchwycił w nich cały dramat upodlenia więźniów, niejednokrotnie traktujących śmierć jako swoiste wyzwolenie.

Ze wszystkich spotkanych w Treblince osób Samuel zapamiętał najbardziej Rut Dorfman. Dlatego po wielu latach odtworzył jej postać w jednej ze swoich rzeźb. Przypomniał światu tę szczupłą, nagą, piękną dziewczynę, siedzącą na taborecie ze spuszczonymi bezradnie ramionami i na wpół ogoloną głową. Przywrócił jej twarz i tożsamość. Wyrwał ją z fabryki śmierci, ofiarowując nieśmiertelność.

Hołd dla Ruth Dorfmann. Rzeźba Samuela Willenberga. Fot. Sławomir Kaster, źr. IPN
Hołd dla Ruth Dorfmann – Rzeźba Samuela Willenberga
fot. Sławomir Kasper, IPN

Zdjęcie pochodzi z katalogu do wystawy Instytutu Pamięci Narodowej

Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga

z 28 stycznia 2020 r. w „Przystanku Historia” Centrum Edukacyjnego IPN im. Janusza Kurtyki przy ul. Marszałkowskiej 21/25, której pomysłodawcą była Pani Blanka Kamińska-Pienkos.
Katalog można przejrzeć tu: [LINK]
Strona opisująca projekt [LINK]
Wirtualny spacer po wystawie: [LINK]

Agnieszka Cubała

Pasjonatka historii Powstania Warszawskiego, autorka 11 książek, a miedzy innymi:

Agnieszka Cubała autorka książek historycznych
Agnieszka Cubała – autorka książek historycznych
fot. arch. autorki
  • „Sten pod pachą, bimber w szklance, dziewczyna i… Warszawa. Życie codzienne powstańczej Warszawy”;
  • Skazani na zagładę? 15 sierpnia 1944 Sen o wolności a dramatyczne realia”;
  • Igrzyska życia i śmierci. Sportowcy w Powstaniu Warszawskim”;
  • „Miłość’44”;
  • Piaseczno’44. Miasto i ludzie”;
  • „Kobiety’44”,
  • „Warszawskie dzieci’44”;
  • „Sportowe dzieje Piaseczna”.

Opracowała hasła autorskie do „Wielkiej Ilustrowanej Encyklopedii Powstania Warszawskiego”, konsultowała dwa rozdziały polskiej edycji książki Normana Davisa „Powstanie’44”; współpracowała z Muzeum Powstania Warszawskiego  przy realizacji prac nad ekspozycją stałą placówki.

Za popularyzację tematu dwukrotnie otrzymała prestiżową nagrodę Klio w kategorii varsaviana, a także odznakę „Zasłużony dla Warszawy”, medal „Orzeł Pęcicki” i srebrny Krzyż Zasługi.

Jest członkiem TMH od jesieni 2022 roku.

Podcast Radia Kolor

3:16 min.

(kliknij logo)Radio Kolor - Logo

 

Zobacz też inne odcinki cyklu:

  • Lista odcinków: [LINK]
2 czerwca 2024 09:00
[fbcomments]