0

Metro na Księcia Janusza

Warszawskie metro
fot. Małgorzata Moryc

Problem z budową metra na warszawskiej Woli. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego wstrzymał realizację inwestycji na stacji przy ulicy Księcia Janusza. Warta ponad miliard zł inwestycja zapewne zostanie wstrzymana, a finalnie z pewnością opóźniona.

Miejski radny Oscar Hejka poinformował o decyzji poprzez media społecznościowe:

Oskar Hejka
Decyzja GINB – Oskar Hejka
fot. media społecznościowe

Decyzja GINB jest ostateczna w toku postępowania administracyjnego. Strony mogą ją zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie – poinformowała Renata Ochman, rzecznik prasowy GINB.

Decyzja jeszcze nie dotarła do warszawskiego Ratusza (kolejny absurd), ale urzędnicy już komentują decyzję:

To bulwersujące, że Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego może zatrzymać tę największą infrastrukturalną, inwestycję samorządową, w tej części Europy na podstawie niepotwierdzonych wątpliwości – oświadczyła Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Dla potrzeb budowy stacji „Księcia Janusza” niezbędnych było 107 działek. Wątpliwości GINB dotyczą sześciu z nich (3% terenu). Prace, które miały zostać przeprowadzone na ich obszarze niemal się zakończyły, a dotyczyły tzw. przekładek instalacji podziemnych. Na terenach co do których GINB ma wątpliwości nie będą usytuowane ani korpus stacji, ani wyjścia z niej, czy też tunele podziemnej kolei.

Wykonawca kontynuuje prace, ale wydana decyzja oznacza, że najprawdopodobniej będą one przerwane. W praktyce oznacza to zamieszanie i wielomiesięczne opóźnienia. Po raz kolejny mieszkańcy, czekający jak zbawienia nowych stacji, zostaną pokrzywdzeni przez proceduralne zaniedbania.

Należy zadać sobie uzasadnione pytanie: Czy nadzór budowlany reprezentuje i realizuje interes społeczny, czy interesy handlarzy roszczeń i biznesmenów zajmujących się reaktywacją przedwojennych spółek? – zastanawia się Renata Kaznowska

Urząd Dzielnicy Wola Miasta Stołecznego Warszawy

20 kwietnia 2017 22:44
[fbcomments]