Problem poruszony w piątkowym artykule spowodował reakcję radnych, pytaliśmy też urzędy.
W artykule Istny Bałtyk z 8 lutego [LINK] pisaliśmy o problemie dojścia do przystanków komunikacji miejskiej jaki zgłosili do nas mieszkańcy.
Pierwszym, który podjął temat jest wiceprzewodniczący Rady Warszawy, pan Sławomir Potapowicz. Już dziś złożył interpelacje w tej sprawie, którą publikujemy poniżej.
Napisali do nas też radni z Komisji Infrastruktury i Inwestycji.
Pani Joanna Dymowska, pan Dariusz Lasocki i pan Paweł Sawicki.
Posiedzenie Komisji we wtorek 12 lutego.
Interpelacja
radnego Sławomira Potapowicza
[PDF]
Otrzymaliśmy również stanowisko Zarządu Transportu Miejskiego i komentarz do niego mieszkańców okolicy.
ZTM
Tomasz Kunert, rzecznik prasowy ZTM:
Zarząd Transportu Miejskiego nie jest adresatem uwag i pytań dotyczących braku chodnika na terenie osiedla. Wspomnianych przystanków nie można określać jako niedostępne dla pasażerów – w obu kierunkach przystanki są zlokalizowane w pasie dzielącym jezdnie, natomiast wzdłuż ulicy funkcjonują ciągi piesze, z których do przystanków prowadzą przejścia wyposażone w sygnalizację świetlną. Osoba poruszająca się istniejącymi wzdłuż ulicy ciągami pieszymi wygodnie i bezpiecznie może dotrzeć na każdy przystanek. Budowa ciągów pieszych na terenie osiedla prowadzących do drogi publicznej to zadanie inwestora osiedla.
Komentarz mieszkańców:
Powiemy że tak, owszem, to jest zgodne z prawdą dla przystanku „Grupy AK Północ”. Teoretycznie dla przystanku „Batalionu AK Bałtyk” też można to uznać za prawdę, jeśli piesi nadrobią kilometr naokoło.
Wygląda na to, że ZTM nie musi dbać o pasażerów, którzy nie stoją na przystanku.
Oczekujemy na stanowisko Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, ZDM, Urzędu Dzielnicy Mokotów i Budimexu.
