Pierwszy dzień jubileuszowego X Konwentu Gier Strategicznych GRENADIER za nami.
Już dziś, o godzinie 12.00, odsłona druga. Dom Kultury Śródmieście zaprasza do odwiedzenia Cytadeli.
Co prawda w remoncie, niemniej Cytadela ponownie skusiła organizatorów oraz uczestników konwentu swoimi przesiąkniętymi historią murami (notabene jeszcze w tym roku zostanie udostępniona zwiedzającym).
Zjechało się ponad 250 rekonstruktorów, bliżej nieznana liczba graczy oraz, co najważniejsze, tysiące warszawiaków, którzy nie bacząc na marna aurę rodzinnie zawitali w Cytadeli.
Grenadier, początkowo pomyślany jako zjazd miłośników gier planszowych, przerodził się w historyczny piknik, w którym i owszem, gracze mają swoje miejsce, niemniej nie są już głównymi aktorami i uczestnikami wydarzeń.
Rodzinnie – bo to impreza dla wszystkich: małych i dużych. Dom Kultury Śródmieście, jak co roku przewidział, że nie tylko miłośnicy historii i militariów zjawią się na Grenadierze. Tradycyjnie więc rozstawiono namioty, w których instruktorzy DKŚ-u prowadzili warsztaty artystyczne dla najmłodszych.
Zjawili się tez tradycyjnie strażacy z PSP! Dzieci (i nie tylko) miały nielichą zabawę przymierzając pod okiem fachowców sprzęt i zwiedzając wóz bojowy. W końcu każdy kiedyś chciał zostać „Wojtkiem”
Ku mej wielkiej radości udało się też zorganizować wystawę dwu polskich (no cóż, z Krakowa – no trudno, co robić) fotoreporterów Marcina Wójcika i Marcina Ogdowskiego – Polski Afganistan. 30 świetnych fotografii z misji WP w Afganistanie.
Do obejrzenia podczas Grenadiera, ale też z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie wystawiona przez DKŚ w tegorocznym ARTPARKU. Panowie prowadzą też blog oraz stronę Polski Afganistan (No i oczywiście FB: LINK)
Największy namiot okupują jednak gracze. Misternie zrobione plansze (plansze? makiety raczej) pól bitewnych, kunsztownie wymalowane modele pojazdów i figurki cieszą oczy. Łatwo dać się wciągnąć w wir zdarzeń i zapomnieć o bożym świecie (ostatni fani opuścili plac boju późnym wieczorem).
Ciekawostka. Całkowicie polski system bitewny. Chciałbyś zmienić przebieg kampanii wrześniowej i dokopać Adolfowi? To Wrzesień 1939 jest do tego idealny. Polecam i uciekam. Na Cytadelę!
Wsparcie techniczne zapewnił nam nieoceniony PRO CLUB Wypożyczalnia.