Pan Prezydent na kampusie, a w Warszawie ZDM czyha na życie i zdrowie mieszkańców.
No bo jakże nazwać przygotowanie zmian drogowych i takie je oznakowanie, że kierowcy cudem unikają czołowych kolizji? Przecież budowa linii tramwajowej do Wilanowa przygotowywana jest od kilku lat. Był czas na przemyślenia i profesjonalne opracowania. Wyszło jak zwykle.
Z piątku na sobotę (26/27 sierpnia) ZDM wprowadził nową organizację ruchu na ulicach Waryńskiego, Puławskiej, Goworka i okolicy Placu Unii Lubelskiej.
Zapowiadany „Armagedon” (prywatnie także przez pracowników ZDM i ZTM) prawie się ziścił. Doskonale pokazuje to film przygotowany przez KLAKSON.tv, który w porozumieniu z wydawcą publikujemy poniżej.
Niedługo pokażemy korki jakie wywołuje ta organizacja ruchu. Poczekamy aż dzieci pójdą do szkół, a rodzice do firm.
Czyżby zmian nie można było wprowadzić na początku wakacji i przyzwyczajać mieszkańców do nich przez 2 miesiące? A może to świadome działanie w kontekście zwężania warszawskich ulic i wykurzania transportu prywatnego na przedmieścia?
Jeśli tak, to władze z wiceprezydentem odpowiedzialnym za takie inwestycje (w tym drogowe) nie znają warszawiaków, którzy nie pękają i będą jeździć nadal swoimi samochodami.
Na Placu Unii pan dyrektor ZDM zasłonił sygnalizatory workami na śmieci.
Jeszcze wakacje a już tam jest ciężko przejechać.
ZTM autobusy miejskie skierował z ulicy Belwederskiej w Bagatelę. Poczekajmy na opady, a każą kierowcom zakładać łańcuchy. A można było udrożnić ulicę Klonową i jechać tam ze spacerowej.
Ale, ale. Tam jest Prokuratura Okręgowa, więc zapewne nikt nie chciał z nią zadzierać. Państwo prokuratorstwo przecież na Klonowej parkuje swoje pojazdy.
Buspasy podobno są (mówią o tym znaki pionowe) ale nigdzie nie ma znaków pionowych. Wszyscy jadą więc jak im się uda.
29 sierpnia ZDM na szybko wymieniał znaki pionowe.
A co mówią obserwatorzy z KLAKSON.tv?
Zdjęli wszystkie znaki D-3 oraz stare F-10 oraz założyli prawdziwy duplikat znaku F-10, który pojawia się jako drugi „zaznaczony” znak na filmiku. Szkoda tylko, że pokazana na filmie organizacja ruchu obowiązywała przez cały weekend.
W weekend znaki poziome i pionowe wskazywały odmiennie, to cud, że nie było tam żadnego poważnego zdarzenia. Wg naszej opinii – to wciąż brakuje tu porządnego oznakowania, które podniosło by bezpieczeństwo oraz ułatwiło przejazd autobusom (BUSpas na dwukierunkowym odcinku Puławskiej (Willowa-Goworka) wciąż jest fatalnie wyznaczony).
Nie wiemy jeszcze co na to pan prezydent, ale pewnie się w końcu dowie,
jak premier o śniętych rybach w Odrze.
