0

Sposób na dekomunizację

Graffiti "Syreni gród" przy ul. Kędzierskiego
Graffiti "Syreni gród" – przy ul. Kędzierskiego
fot. Piotr Baczewski

Jak zmienić dekomunizowaną nazwę ulicy na taka samą ale nie podlegającą ustawie? Jest sposób.

Jak informowała już Aleksandra Sheybal-Rostek, w Warszawie do zmiany wytypowano 29 nazw ulic  [LINK].

 

Wiele z tych zmian wzbudza kontrowersje, a wszystkie niepokój związany z kosztami jakie będą musieli ponieść mieszkańcy i firmy mające siedziby przy tych ulicach.
I nieprawdą jest to, że nie poniesiemy kosztów. Nawet jeśli wymiana dokumentów będzie finansowana przez urzędy dzielnic, to też są to nasze pieniądze, które można by spożytkować w lepszy sposób.

Tymczasem napisał do nas pan Piotr Baczewski, prezes Fundacji Muzyka Zakorzeniona, który znalazł sposób na „bezbolesną” zmianę patrona ulicy. I jest to świetny sposób. Tylko czy znajdziemy odpowiedniki dla wszystkich patronów?
Chodzi o ulicę Jana Kędzierskiego, dla której zaproponowano nazwę Mikrofonowa (kto to był ten Mirofonow?).

Pan Piotr Baczewski napisał:

Szanowni Państwo,

W kwietniu 2016 roku Sejm RP przyjął ustawę, która nakazuje, aby osoby, wydarzenia czy daty związane z komunizmem lub z innym ustrojem totalitarnym nie były upamiętniane przez m.in. nazwy ulic. Oznacza to, że wszystkie samorządy w Polsce muszą zmienić takie nazwy do 1 września 2017 roku.

Traf chciał, że patronem jednej z nich (znajdującej się na warszawskim Bemowie) jest działacz komunistyczny z Ostrołęki, Jan Kędzierski noszący takie samo imię i nazwisko jak zmarły przed kilkoma laty wybitny, wiejski harmonista pochodzący spod Radomia  [LINK].

Jan Kędzierski (z harmonią) - na podradomskim weselu.
Jan Kędzierski (z harmonią) – na podradomskim weselu.
fot. Arch. Muzyki Wiejskiej

Mając na uwadze koszty i kłopoty jakie spadną na mieszkańców ulicy Kędzierskiego w związku ze zmianą nazwy, warto byłoby pochylić się nad pomysłem zmiany patrona, jednak z pozostawieniem starej nazwy ulicy.

Obecnie stara zapomniana muzyka wraca do łask trafiając coraz częściej na miejskie parkiety. Przykładem tego może być duży  festiwal Wszystkie Mazurki Świata organizowany w Warszawie. http://www.festivalmazurki.pl/

Pomysł wspiera m.in. Maciej Szajkowski – lider i założyciel Kapeli ze Wsi Warszawa

Może nawet był by to impuls do zainteresowania muzyką naszych korzeni mieszkańców Bemowa, w szczególności, że Bemowskie Centrum Kultury popularyzuje tego rodzaju muzykę.

P.S.
Na co dzień dokumentuję i popularyzuję muzykę polskiej wsi. Jestem członkiem Forum Muzyki Tradycyjnej (zrzeszającego organizacje i instytucje z terenu całej Polski działające na rzecz muzyki tradycyjnej)  oraz grupy roboczej przy radzie ds. niematerialnego dziedzictwa (działającej pod skrzydłami MKiDN).

Pozdrawiam i liczę na wsparcie mojego pomysłu.

Piotr Baczewski
Prezes Fundacji Muzyka Zakorzeniona

I my ten pomysł wspieramy i zachęcamy do poszukiwania nowych patronów ulic tak, by nie trzeba było zmieniać ich nazw. Choć wiadomo, że trudno będzie znaleźć stosowny zamiennik choćby dla ulicy Związku Walki Młodych.

Fotoreportaż Piotra Baczewskiego

Przy ulicy Kędzierskiego

13 sierpnia 2017 14:23
[fbcomments]