Niespełna 15-letni Tomasz Kucz, piłkarz Polonii Warszawa już od dłuższego czasu skupia na sobie uwagę dużych zagranicznych klubów. Świadczą o tym odbyte testy w szkockim Glasgow Rangers oraz niemieckim Bayerze Leverkusen. Teraz do walki o utalentowanego nastolatka włączyły się także angielskie kluby: Fulham, Stoke oraz Manchester United.
Kucz, o którym z dnia na dzień robi się coraz głośniej, trenuje w Akademii Piłkarskiej MKS Polonia w roczniku 1999. Do drużyny „Czarnych Koszul” trafił z KS Drukarz, z którym w 2011 roku wygrał wicemistrzostwo Warszawy. Obecnie reprezentuje także Polskę w rozgrywkach do lat 15.
– To młody chłopak, ale ma papiery na granie. Bez wątpienia nieprzeciętny talent, ale wielu już takich było, a potem gdzieś się to rozmywało. W jego przypadku może być inaczej, bo prezentuje cechy, które mogą mu tylko pomóc. Przede wszystkim wie, czego chce, ciężko pracuje, ma w sobie pasję i jest silny psychicznie – opowiada o bramkarzu Bartłomiej Zalewski, trener kadry U-15.
Jako pierwsi zainteresowanie warszawiakiem wykazali Szkoci. Pod koniec 2013 roku Kucz udał się do Glasgow, gdzie przez tydzień trenował z drużyną Rangers. Na początku 2014 roku, bramkarza, zaprosili do siebie przedstawiciele Bayeru Leverkusen. Młody piłkarz zrobił na Niemcach tak dobre wrażenie, że po upływie zaledwie kilku tygodni, „Aptekarze” wystosowali ponowne zaproszenie. W tym samym czasie, po Polaka zgłosiły się także kluby z Londynu i Manchesteru. Zarówno Fulham, jak i Manchester United wysłały do Polonii oficjalny list, w którym składają Kuczowi propozycję wizyty w ich klubie.
– Manchester United jest bardzo poważnie zainteresowany Tomkiem. To standardowa procedura w przypadku pozyskiwania piłkarzy do akademii, aby najpierw złożył wizytę w klubie, zorientował się, jak wszystko funkcjonuje, zjadł obiad z pierwszą drużyną, potrenował i przyjrzał się zajęciom zespołu Davida Moyesa. To w zasadzie formalność, bo Anglicy są zdecydowani na 99 procent, aby Tomek do nich dołączył – mówi Adam Pietrowski z ABP Management, który zainteresował Manchester United bramkarzem Polonii.
Kucz do Anglii raczej nie pojedzie, a to ze względu na powołanie do reprezentacji Polski na towarzyski turniej rozgrywany w Eerikkilä (Finlandia). Z zaproszenia brytyjskich klubów Tomasz może skorzystać dopiero w maju, a w ponowienie zaproszenia zarówno ze strony Fulham jak i „Czerwonych Diabłów” wątpić raczej nie trzeba.
– Ofert mamy na prawdę bardzo dużo. Jest spore zamieszanie wokół Tomka. Decyzji o jego wyjeździe jeszcze nie podjęliśmy. Na razie najważniejsze, żeby skończył szkołę – podsumowuje całą sytuację ojciec bramkarza, Andrzej Kucz.
