Drużyna Chopina

O drużynie piłkarskiej Lotniska Chopina w Warszawie opowiada nam jej kapitan, pan Sławomir Wojdowski.

Przed wyjazdem na Mistrzostwa Polski udało nam się skontaktować z kapitanem warszawskiej drużyny i zamienić kilka zdań na temat drużyny i mistrzostw.

Okazuje się, że w każdej plotce jest ziarno prawdy. I choć biuro prasowe Portu Lotniczego sprostowało plotkę, iż kapitan drużyny jakoby został zwolniony, to jak powiedział nam aktualny kapitan, Pan Sławomir Wojdowski, z poprzednim kapitanem, który był mocnym filarem drużyny, PP PPL niedawno nie przedłużyły umowy o pracę. Trudno.

Sławomir Wojdowski:

Na mistrzostwa Portów Lotniczych wyjeżdżamy w trochę okrojonym składzie, bo tylko 8 zawodników + bramkarz. Część zawodników drużyny rozchorowała się a część zawodników odeszła z przedsiębiorstwa. Mimo tego, że pracujemy w tak dużym zakładzie pracy to chętnych do gry jest niewielu.

Nie jesteśmy drużyną młodzików, średnia wieku wynosi około 42 lat, ale zawsze graliśmy fair play i nie dobieraliśmy sobie zawodników z lig zawodowych, co było praktykowane przez inne Porty Lotnicze. Jest i było kilka Portów, które podobnie jak my grali swoimi pracownikami więc o zwycięstwo trudno było powalczyć z zawodowcami.

Od kilku lat walczymy o jak najlepsze miejsce i choć bywa to różnie to generalnie jesteśmy w czubie tabeli. Jak czasami zabrakło szczęścia w walce o podium to stawaliśmy na czwartym miejscu.

Podczas rozgrywek bardzo ważne jest losowanie grup, naprawdę wiele zależy od tego, do której grupy się trafi (my niestety nie mamy szczęścia podczas losowania), liczymy że w tym roku będzie inaczej i powalczymy o lepsze miejsce. Wiemy że drużyny z Gdańska, Krakowa i Szczecina to mocne zespoły ale idzie nam coraz lepiej, więc wszystko może się zdarzyć.

Czego naszym sportowcom serdecznie życzymy i za co będziemy trzymać kciuki.
A tymczasem już wiemy, że w grupie, warszawska drużyna, rywalizuje z drużynami z Rzeszowa i Szczecina.
I choć szczeciniacy bronią tytułu mistrzowskiego z zeszłego roku, to mocno i ochoczo kibicujemy chłopakom z Okęcia.

Choć jak powiedział kapitan młodzikami nie są to najbardziej wysportowani i i waleczni pracownicy Portu Lotniczego na Okęciu. Drużyna składa się bowiem z pracowników dwóch specjalności.
To Straż Ochrony Lotniska i Straż Pożarna.