Sędzia

Warszawska maturzystka autorką wyrafinowanego, misternie skonstruowanego, kryminału.

Oliwia Marczak – maturzystka IX Liceum Ogólnokształcącego im. Klementyny Hoffmanowej i absolwentka ostrołęckiej szkoły podstawowej brawurowo wpisuje się swoim debiutem literackim do grona polskich pisarzy kryminalnych.

Policjantka z małego komisariatu otrzymuje zlecenie do domu bogaczy, gdzie doszło do morderstwa. Dojazd jest utrudniony, więc kobieta zostawia samochód blokując drogę. Na miejscu zastaje makabryczny widok i grupę ekscentrycznych postaci. Rozpoczyna się gra oparta na tajemniczych liczbach i cytatach z… Kubusia Puchatka.

Trzeba mieć wrodzony talent, aby wprowadzić do powieści kilkanaście postaci z bogatą, aczkolwiek mało chwalebną, biografią. I nie pogubić się w tym wszystkim, zachowując dobre tempo narracji oraz pozostawiając przestrzeń na suspens. Oliwia Marczak podejmuje się wyzwania przedstawienia czytelnikowi różnorodnych historii, a jednocześnie systematycznego uśmiercania dopiero poznanych „bohaterów”.

Jest w stylu pisania autorki lekkość pióra, sprawność prowadzenia akcji, umiejętność zwięzłej charakterystyki. A nade wszystko podtrzymywanie napięcia i pomysłowość. Nie jest to tematyka miła i sympatyczna, a raczej mroczna i ponura. Wychodzą najgorsze cechy charakteru i niecne postępki. Wyraźnie widać, że autorka pomimo młodego wieku, czyli raczej okresu bardziej pozytywnego podejścia do rzeczywistości, lubuje się w czarnej stronie ludzkiej osobowości.

Wyraźnie widoczne w tej książce są nawiązania do najlepszych mrocznych autorów powieści, czy opowiadań kryminalnych. Jednak młodzieńcze podejście przejawia się wprowadzeniem motywu z książek infantylnych i przeznczonych dla młodego pokolenia. Przywoływany Kubuś Puchatek jest alegorią opowiadanych historii – bo i w jego książkach można doszukać się trafnych odniesień do ciemnych zakamarków ludzkich postępowań.

Po lekturze pozostaje zachwyt na młodzieńczym kunsztem autorki i oczekiwanie na dalszy rozwój jej pisarskiej kariery. Cóż Agatha Christie też kiedyś była nastolatką.