Brytyjczyk Tai Woffinden już po raz drugi wygrał żużlowe Grand Prix na warszawskim Stadionie Narodowym.
Finałowy bieg miał niezwykle emocjonujący przebieg, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Przez moment nawet prowadził odważnie jadący z najtrudniejszego zewnętrznego toru Maciej Janowski, ale popełnił błąd i dał się wyprzedzić. Po raz kolejny Polak nie wygrał na Narodowym. Może w przyszłym roku.
Foto
Zawody miały wspaniałą oprawę, którą zwieńczył pokaz sztucznych ogni.
55 tysięcy kibiców speedwaya mogło więc, co najwyżej narzekać na długi wyjazd z parkingu po zawodach.