0

Zemsta Hämäläinena

Legia Warszawa
fot. Mikołaj Gogela

To była świetna reklama polskiej Ekstraklasy. Wysoka stawka, rekordowa frekwencja, znakomity mecz i wielkie emocje.

Na Bułgarskiej w Poznaniu walka rozgorzała od pierwszej minuty.
Obie drużyny zadawały sobie sprawę z wagi spotkania. Na gole czekać trzeba było jednak do samej końcówki. Prowadzenie, ku ogromnej radości kibiców Lecha, objęli gospodarze w 82 minucie po strzale głową Tomasza Kędziory. Wyrównał chwilę później również obrońca Maciej Dąbrowski.

W meczu pierwszej rundy (LINK) emocje były porównywalne.
Kasper Hämäläinen były gracz Lecha w ostatniej akcji tamtego meczu przechylił szalę zwycięstwa na stronę Wojskowych. Dokładnie to samo wydarzyło się w Poznaniu – ostatnia akcja meczu i Kasper ucisza 41.026 widzów. Za wyjątkiem tych z Warszawy, którzy oszaleli ze szczęścia.

Bohater Legii powiedział po meczu:

Było to niebywałe trafienie, które będę wspominał po zakończeniu kariery

Kibice Legii po bramce Hämäläinena:

Lech Poznań – Legia Warszawa

1:2 (0:0)

W tabeli Legia odskoczyła Poznaniakom na 5 punktów. Prowadzenie zachowała Jagiellonia, która w porównywalnie emocjonujących okolicznościach wygrała na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 4:3. Do zakończenia pierwszej fazy rozgrywek jeszcze dwie kolejki.

9 kwietnia 2017 23:42
[fbcomments]