0

American Assassin. Czyli czym się handluje na warszawskim Kole.

Kadr z American Assassin - Michael Keaton jako Stan Hurley
Kadr z American Assassin – Michael Keaton jako Stan Hurley
fot. Mat. prasowy

Film sensacyjny produkcji USA, na podstawie książki Vince’a Flynna pod tym samym tytułem.

Uwaga spoilery.

Film otwiera łzawa do nudności scena zaręczyn nad ciepłym morzem, nagle pojawiają się terroryści i wszystkich zabijają lub ranią.
Mitch Rapp (Dylan O’Brien), szukając zemsty za śmierć swojej niedoszłej żony, półtora roku po tym jak został raniony z AK 47 w nogę i korpus staje się mistrzem MMA i strzelectwa. Przenika do grupy terrorystycznej, żeby wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Szyki psuje mu US Army zabijając terrorystów, zanim on zdążył to zrobić.

Rapp dostaje możliwość dołączenia do elitarnej grupy antyterrorystycznej, którą dowodzi Stan Hurley (Michael Keaton). Szybko okazuje się, że najgroźniejszym wrogiem grupy jest były uczeń Hurleya, niejaki Ghost (Taylor Kisch).

American Assassin - Strzelanina na Kole
American Assassin – Strzelanina na Kole
fot. Mat. prasowy

Ghost kupuje na Warszawskiej Giełdzie Staroci na Kole bombę atomową.
Interes przerywają Policjanci, którzy każą przestawić furgonetkę bo Kardynał musi przejechać, nie inaczej, w Polsce Kardynał jeździ przez środek bazaru i w dodatku ma na usługach Policję Państwową.

Ghost zabija policjantów i sprzedawców po czym znika.
Wzmiankują o tym amerykańskie dzienniki, co widzi w telewizji Stan Hurley rozpoznając swojego dawnego ucznia. Akcja przenosi się do Rzymu.

Jeśli myślicie, że Polska została niesprawiedliwie potraktowana przez Hollywood, to zważcie, że u nas przynajmniej jest Policja, bo we Włoszech są tylko terroryści i Amerykanie, którzy przez nikogo nie nękani robią co chcą. W tych trudnych warunkach dowiadujemy się, że motywem działania Ghost’a jest chęć zemsty na Stanie Hurleyu.

Stan wpada w łapy Ghosta, Mitch go ratuje.
Zabijając Ghosta Mitch ratuje również Szóstą Flotę Stanów Zjednoczonych, którą Ghost chciał zniszczyć na złość Hurleyowi.

Nic więcej nie jestem w stanie dodać.
Produkcja sztampowa, ale na wysokim poziomie. Film zarobił już 15 mln. USD.
Całość trwa ok. dwóch godzin i szczerze muszę przyznać, że podczas projekcji się nie nudziłem. Polecam każdemu kto chce zobaczyć fajne sceny walki wręcz i dużo dobrych eksplozji. Odradzam widzom szukającym głębszych treści i takim którzy źle znoszą powiewające sztandary USA.

Zobacz też

co sądzi o tym filmie Andrzej [LINK]

19 września 2017 06:39
[fbcomments]