Dawno nie było w polskich kinach filmu, który tak bardzo … podzielił naszych recenzentów ….
„Sama przeciw wszystkim” to dramat polityczno-sądowy. Lobbing, amerykańska polityka, tematyka powszechnego dostępu do broni. Czy chodzi o poszanowanie konstytucji i prawa obywatelskie, czy bardziej o interesy korporacji? Madeline Elizabeth Sloane rozgrywa w tej potyczce własną grę, często stawiając wszystko, w tym zarówno karierę, jak i życie osobiste (dość ciekawe skądinąd), na jedną kartę.
Jesica Chastain, która niedawno gościła w Warszawie [LINK], za tytułową rolę otrzymała nagrodę Złotego Globa. Jednak nawet ona podzieliła recenzentów naszego serwisu.
Gosia – ocena 9/10
Znakomity film ukazujący realia rozgrywek, często zakulisowych, na najwyższych szczeblach polityki i biznesu. Porywająca, wręcz elektryzująca przez cały film Chastain idealnie współgra z intrygą, której zwieńczeniem jest niesamowite zakończenie. Jedynie polski tytuł pozostawia wiele do życzenia.
Krzysztof – ocena 3/10
Niby według zapowiedzi taki zachwycający, a w całym filmie za interesujące można uznać jedynie dwie wstawki o moim ulubionym stanie USA – Oregonie.
Andrzej – ocena 2/10
Przykład jak całkiem ciekawą historię można zagadać na śmierć. Film jest zupełnie niestrawny, ma zupełnie niepotrzebnie zbyt zawiłą fabułę i szereg zbytecznych scen. Jessica Chastain wyróżnia się jedynie czerwoną szminką, nie ma nawet drobiny charyzmy bohaterki, którą odtwarza. Wytrwanie do patetycznego finału nie jest zadaniem ani łatwym, ani przyjemnym, a w dodatku polski tytuł już na wstępnie sugeruje końcowy zwrot akcji.
- Reżyseria John Madden
- Scenariusz Jonathan Perera
- Obsada: Jessica Chastain, Mark Strong, Gugu Mbatha-Raw, Michael Stuhlbarg, Alison Pill, Jake Lacy, John Lithgow, Sam Waterston
- Muzyka Max Richter
- Zdjęcia Sebastian Blenkov
- Scenografia Matthew Davies
- Kostiumy Georgina Yarhi
- Montaż Alexander Berner