Prawie komplet widzów obejrzy dzisiejszy mecz Legii Warszawy z Lechem Poznań przy ulicy Łazienkowskiej.
Trybuny gospodarzy powoli wypełniają się, zajęty jest już sektor gości.
Legia cały czas bez Michała Pazdana. W następującym składzie: Malarz, Broź, Dąbrowski, Czerwiński, Rzeźniczak, Guilherme, Radović, Jodłowiec, Moulin, Odjidja-Ofoe, Nikolić.
- Odśpiewane standardowe pieśni (Sen o Warszawie i Mistrzem Polski jest Legia), wymienione „uprzejmości” z kibicami gośćmi i zaczynamy mecz
- 5 min. – rzut wolny dla Legii, ale skutecznie wybija piłkę bramkarz gości Putnocky
- 11 min. – rzut wolny dla Lecha, z tym samym skutkiem – piąstkuje bramkarz
- 13 min. – groźna akcja lewą stroną Lecha, ale zakończona niecelnym strzałem Makuszewskiego
- 15 min. – kibice Legii po raz pierwszy łapią się za głowę, na razie gra Mistrza Polski nieskładna
- 19 min. – pierwszy strzał Legii. Niecelny
- 21 min. – drugi strzał Legii, tym razem dużo groźniejszy, ale piłka mija słupek – Nikolić
- pierwsze 30 minut tego meczu świadczyłoby, że miejsca w tabeli obu drużyn nie są jednak tak całkiem przypadkowe
- 33 min. – groźnie było pod bramką Legii po błędzie Malarza, ale piłka wyszła na rzut rożny
- dwa kolejne „kornery” dla Lecha nie przyniosły nic ciekawego
- kibice gości przypomnieli sobie o swoim byłym idolu Hamalainenie, który właśnie rozpoczął rozgrzewkę jako rezerwowy Legii – tyle emocji budzą transfery na linii Lech-Legia
- a w ataku Lech, ale utrzymuje się bezbramkowy remis
- 41 min. – 200% sytuacja dla Legii, Nikolić z kilku metrów pudłuje do pustej już bramki
koniec pierwszej połowy, bezbramkowy remis, Legia gra słabo, ale i tak powinna … co tam powinna – musiała prowadzić 1:0, ale za to sytuację Nikolić’a można wykorzystać w kolejnej edycji programu „Futbolowe jaja”
taka ciekawostka: w pierwszej połowie nie oddano celnego strzału – EKSTRAKLASA
zmiana w Legii: Kucharczyk za Dąbrowskiego
- II połowę zaczynamy w nadziei na lepsze widowisko
- rzut rożny dla Legii, zamieszanie pod bramką Lecha i bramkarz gości intuicyjnie chroni swój zespół przed utratą bramki
- w odpowiedzi bardzo groźnie Lech, ale Malarz wychodzi obronną ręką
- odegranie z rogu na 16 metr, ale strzał Pawłowskiego niecelny
- chyba w szatniach obu zespołów odbyły się tzw. „męskie rozmowy”
- znowu inicjatywę przejął Lech, rzut rożny po którym bezpańska piłka przeszła przez całe pole karne
- 60 min. – a goli jak nie było tak nie, ale przynajmniej już nimi „pachnie”
- Radović w dobrej sytuacji w środek bramki
- kolejna 100% sytuacja Legii, ale bramkarz Lecha instynktownie broni strzał Nikolić’a
- 1:0 dla Legii, Węgier na zasadzie „do trzech razy sztuka” wykorzystuje w końcu idealną sytuację i po kontrze w sytuacji sam na sam pokonuje bramkarza gości
- dzisiejszy mecz obserwuje na żywo 28.842 widzów
a na sektorze gości:
- 75 min. – Lech atakuje. Legia kontruje
- Legia wygrywając ten mecz awansuje w wirtualnej tabeli z 15 lokaty na 8 – taka jest „płaska” klasyfikacja ekstraklasy
- ale chyba nie wygra, rzut karny dla Lecha
- rzut karny i 1:1 – Marcin Robak
- Malarz miał piłkę na rękach, ale silny strzał trafił do siatki
- nerwy puściły, prawie bójka na polu karnym Legii
- 2:1 dla Legii – zemsta Hamalainena, który wszedł na boisku minutę wcześniej
- koniec meczu – Legia w dramatycznych okolicznościach wygrywa 2:1 i zastępuje Lecha na ósmym miejscu ligowej tabeli