0

Polska ma Katar

Polska - Szwecja
fot. Paweł Jerzmanowski

Zwycięstwo w barażowej rywalizacji ze Szwedami daje polskiej reprezentacji wyjazd na Mundial 2022. 

Decydujący mecz o awansie na listopadowo-grudniowe Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Katarze odbył się na legendarnym dla polskiej piłki Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Pierwsza bezbramkowa połowa przebiegała pod dyktando gości. Polacy mieli dodatkowo szczęście, iż sędzia dosyć przychylnie potraktował jeden z fauli Jacka Góralskiego znanego z ostrej gry. Debiutujący w tak ważnym meczu w roli selekcjonera, jakże dobrze znany warszawskim kibicom, Czesław Michniewicz zdecydował się w przerwie na zmianę.

Wprowadzenie krytykowanego ostatnio za grę w reprezentacji Grzegorza Krychowiaka okazał się strzałem w dziesiątkę. Ten tuż po rozpoczęciu drugiej połowy sprytnie sprokurował rzut karny. Dla Roberta Lewandowskiego był to jeden z najtrudniejszych rzutów karnych w karierze, ale wykonał go z taką łatwością, jakby był to towarzyszki mecz na stadionie Znicza Pruszków.

Jednobramkowe prowadzenie nie zdekoncentrowało polskiej obrony dowodzonej przez Kamila Glika, który przejdzie do historii ze względu na fakt iż na początku meczu nabawił się kontuzji mięśnia, ale mimo bólu wytrwał  bezbłędny do końcowego gwizdka.

Szwedów ostatecznie pogrążył Piotr Zieliński po akcji, która starszym kibicom przypominała pamiętny gol Włodzimierza Lubańskiego po błędzie angielskiego obrońcy Bobby Moore’a. Druga bramka załamała Szwedów, a Polacy raz po raz stwarzali sytuacje bramkowe. Podwyższeniu wyniku zapobiegał szczęśliwie broniący bramkarz Szwedów. 

Po meczu kibice jeszcze długo nie wychodzili ze stadionu, a piłkarze z przygotowanymi koszulkami „Kierunek Katar” świętowali sukces, który jeszcze dwa miesiące temu wydawał się mało prawdopodobny. 

Polska – Szwecja

2:0 (0:0)

Fotoreportaż

Pawła Jerzmanowskiego:

31 marca 2022 09:36
[fbcomments]