0

Kolacja kanibali

Reżyseria: Borys Lankosz
Kolacja kanibali – Teatr Polonia
fot. Teatr Polonia / Tomasz Słupski

Niezasłużenie krótką historię miał spektakl w reżyserii Borysa Lankosza na głównej scenie warszawskiego Teatru Polonia.

Schodzi z afisza po trzech latach i zaledwie 68 spektaklach. A wielka szkoda, bo to teatr jakiego już niewiele na współczesnych scenach.

Akcja rozgrywa się w trakcie wieczornej kolacji we Francji podczas okupacji niemieckiej. Zgormadzeni goście nie są zaangażowani w czynny opór przeciwko okupantowi, ale również nie współpracują z najeźdźcą. Siedmioro osób, którzy w tych nienormalnych czasach próbują żyć normalnie. A nade wszystko chcą przeżyć. Urodzinowa kolacja zamieni się jednak w prawdziwą walkę o przetrwanie, gdyż niemiecki oficer postawi przed bohaterami niezwykle trudne moralnie zadanie.

Borys Lankosz reżyser świetnie przyjętego filmu „Rewers” lubuje się w takich jednowątkowych tematach. Także w Teatrze Polonia stworzył prostymi środkami spektakl obok którego nie można przejść obojętnie. Wydaje się, że każdy jego wybór: od ubogiej scenografii (akcja dzieje się w jednym salonie), po stosunkowo długą, bo dwugodzinną formę jednoaktówki bez przerwy (widzowie tak jak bohaterowie nie mają czasu na oddech) jest głęboko przemyślany. Ale najważniejsze wydają się wybory aktorskie. Każda bowiem z siedmiu postaci kreuje na scenie własny obraz psychologiczny, w skrajnie trudnym momencie wymagającym niekonwencjonalnych wyborów. To wręcz szokujące jak daleko można się posunąć, jak bardzo nieludzko, aby uratować własne życie. Fakt przyjaźni, więzów międzyludzkich, czy nawet śladów moralności bardzo szybko zanika.

Reżyseria: Borys Lankosz
Kolacja kanibali – reż.: Borys Lankosz
fot. Teatr Polonia / Tomasz Słupski

Prym na scenie wiedzie najkrócej na niej przebywający Rafał Mohr jako niemiecki oficer. Każde jego pojawienie się wzbudza grozę, dzięki świetnej kreacji typowej dla niemieckiego żołnierza: okrutnego, a jednocześnie szarmanckiego, nawet znawcy światowej literatury. Dla Mohra to idealna rola aby zdominować sztukę, co też w wielu momentach czyni.

reż.: Borys Lankosz
Kolacja kanibali – Rafał Mohr
fot. Teatr Polonia / Tomasz Słupski

Pozostałej siódemce aktorów jednak uda się przez to przebić – co jest zarówno ich zasługą, jak i dobrej kompozycji i prowadzenia przez aktorów. Pewnie każdy z widzów, w zależności od własnych doświadczeń, zwróci uwagę na inną postawę – wszystkie jednak kreacje zasługują na wielkie słowa uznania.

reż.: Borys Lankosz
Kolacja kanibali – reż.: Borys Lankosz
fot. Teatr Polonia / Tomasz Słupski

Pewny dysonans w tym spektaklu, a może nawet wyzwanie dla widzów, budzi kwestia humoru. Owszem – czarnego, ale jest on tutaj bardzo mocno akcentowany. Tylko że historia ma tak dramatyczny wymiar, że może nawet często nie wypada się śmiać. Szczególnie, że wydarzenia z tego okresu i stopień okrucieństwa Niemców jest wciąż żywy, w Warszawie szczególnie. Lankosz jednak w ten sposób ustawia spektakl, że nie sposób uniknąć wybuchów śmiechu, co może jest jakimś drogowskazem, że także ten tragiczny okres historii Europy należy już potraktować z pewnym dystansem.

reż.: Borys Lankosz
Kolacja kanibali – reż.: Borys Lankosz
fot. Teatr Polonia / Tomasz Słupski

Tekst wystawiony w Warszawie powstał we Francji w latach 60-tych ubiegłego wieku i jest autorstwa Vahé Katcha. Aż dziw bierze, że tak oryginalny pomysł czekał na teatralny debiut aż do 2010 roku, gdy dzięki adaptacji Julien Sibre został wystawiony w paryskim Théâtre Michel. Momentalnie przedstawienie odniosło wielki sukces i było wystawiane blisko 700 razy. Także w warszawskiej Polonii cieszyło się dużym uznaniem widzów, a więc może trochę szkoda że już tytuł ten schodzi z afisza. Obecnie warto, także nowym pokoleniom przypominać z jakimi trudnymi wyborami wiązał się okres okupacji, i ile zła może tkwić w pozornie inteligentnych ludziach.

reż.: Borys Lankosz
Kolacja kanibali – reż.: Borys Lankosz
fot. Teatr Polonia / Tomasz Słupski

Kolacja kanibali” to sztuka będąca kwintesencją teatru opartego na dialogah, kreacjach aktorskich, kompozycji scenicznej. Nie ma tutaj fajerwerków (za wyjątkiem jednej sekwencji), udziwnień, czy też prostych prób szokowania widza. Sam tekst wystarczająco oddziałuje na wyobraźnię i każdy musi się zmierzyć z dylematami moralnymi, których doświadczają bohaterowie. Jednocześnie zadając sobie pytanie, czy na ich miejscu udałoby się zachować ludzką godność i resztki przyzwoitości.

Zwiastun:

  • Adaptacja francuska:  Julien Sibre
  • Przekład adaptacji:  Elisabeth Duda w opracowaniu Piotra Skotnickiego
  • Reżyseria:  Borys Lankosz
  • Scenografia:  Arkadiusz Kośmider
  • Kostiumy:  Magdalena Biedrzycka
  • Światło:  Adam Czaplicki
  • Praca nad słowem:  Grażyna Matyszkiewicz
  • Konsultacje z języka niemieckiego:  Aleksandra Czechowska-Błachiewicz, Andrea Bagdasarian
  • Asystent scenografa i kostiumologa:  Małgorzata Domańska
  • Producent wykonawczy i asystent reżysera:  Marta Więcławska
  • Asystent producenta wykonawczgo:  Klaudia Błazik
  • Obsada: Aleksandra Domańska, Andrzej Deskur, Kamil Maćkowiak, Piotr Makarski, Grzegorz Stosz, Justyna Grzybek, Zbigniew Konopka, Rafał Mohr
25 sierpnia 2018 19:50
[fbcomments]