0

Poznali rywali

Liga Mistrzów na Łazienkowskiej
fot. Paweł Jerzmanowski

Po 21 latach losowanie rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów  wzbudziło w Warszawie wielkie zainteresowanie.

Legia Warszawa nie zachwyca postawą od początku sezonu, ale dzięki szczęśliwemu losowaniu, udało jej się przedrzeć przez eliminacje i wystąpi w gronie elitarnych drużyn walczących o najwyższe trofeum w Europie. Mistrz Polski trafił do niezwykle atrakcyjnej, ale ekstremalnie trudnej pod względem piłkarskim grupy F. Do Warszawy przyjedzie obrońca pucharu Real Madryt, finalista sprzed 3 lat Borussia Dortmund oraz przedstawiciel kraju tegorocznych Mistrzów Europy Sporting Lizbona.

Legia rywalizację grupową rozpocznie na własnym stadionie 14 września pojedynkiem z Borussią, drużyną niezwykle popularną w Polsce z uwagi na występy polskich piłkarzy w tym klubie. Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski już odeszli z tego zespołu, pozostał jedynie Łukasz Piszczek. Borussia w ostatnich latach znajduje się trochę w cieniu odwiecznego rywala Bayernu Monachium, ale i tak w konfrontacji z Legią będzie murowanym faworytem.

Dużo większe szanse dla warszawian można upatrywać w konfrontacji ze Sportingiem Lizbona, z którą to drużyną w drugiej kolejce Legia rozegra mecz wyjazdowy. Sporting to rywal znany na Łazienkowskiej, los złączył tą drużynę z Legią 4 lata temu w 1/16 Ligi Europejskiej. I były to wyrównane pojedynki: w Warszawie po zaciętym meczu w mroźnej aurze odnotowano remis 2:2, a na wyjeździe Legia poległa 1:0. Także ze Sportingiem kojarzone jest polskie nazwisko – napastnika Andrzej Juskowiaka.

Trzeciego rywala nie trzeba przedstawiać, a w obecnej sytuacji o szansach na korzystny rezultat dla Legii można rozważać chyba jedynie w kategorii cudu. Dodatkowym smaczkiem konfrontacji Legii ze słynnym Realem Madryt będzie pojedynek najpopularniejszego piłkarza globu (wielu twierdzi że również najlepszego) Ronaldo z obrońcą warszawian Michałem Pazdanem. W czerwcu ci dwaj panowie stanęli na przeciwko siebie w meczu reprezentacji narodowych, i to Polak został uznany za człowieka który powstrzymał słynnego Portugalczyka. Mecz w Madrycie 18 października, a rewanż na Łazienkowskiej 2 listopada zapewne będzie wielkim wydarzeniem w nowoczesnej historii stołecznego klubu.

Zapewne wierni kibice Legii liczą, że także ostatnie dwa mecze: 22 listopada w Dortmundzie oraz 7 grudnia w Warszawie ze Sportingiem będą miały dla Legii stawkę sportową. Ale do tego trzeba dużo lepszej gry, niż chociażby we wtorkowej potyczce z amatorskim zespołem z Irlandii.

Ciekawostką jest że jedynym mistrzem w gronie drużyn z grupy F jest … Legia Warszawa. Jej rywale zajęli w rozgrywkach ligowych ubiegłego sezonu drugie miejsca ulegając utytułowanym rywalom: Barcelonie, Bayernowi, Benfice. Marna to jednak pociecha dla będącej bez formy i targanej konfliktami warszawskiej drużyny. Do pierwszego meczu jednak jeszcze trzy tygodnie, więc sporo czasu żeby wziąć się w garść i sprostać ogromnemu wyzwaniu, jakim będą spotkania z tak znakomitymi drużynami.

W poniedziałek Klub poinformuje o zasadach sprzedaży biletów na mecze Ligi Mistrzów, w tym także na hitowe spotkanie z Realem Madryt. Z pewnością większą szansę zakupu będą miały osoby aktywne do tej pory, szczególnie posiadacze karnetów na cały sezon. Zapewne możliwa będzie również opcja zakupu pakietu na wszystkie mecze grupowe rozgrywane na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.

25 sierpnia 2016 23:22
[fbcomments]