0

Gierek

Gierek – reżyseria: Michał Węgrzyn
fot. mat. prasowe

Gierek – dobry. Jaruzelski – zły. Żenująco jednostronna laurka dla komunistycznego karierowicza.

W noc wprowadzenia Stanu Wojennego pod dom byłego pierwszego sekretarza podjeżdża kilkuosobowy oddział celem aresztowania. Gierek traktowany jest jako wróg władzy ludowej. Akcja filmu przenosi się do okresu jego rządów.

Od pierwszej do ostatniej, każda kolejna scena jest przeinaczeniem historycznym. Film rysuje obraz dobrego człowieka, który dzielnie rządził w obliczu spisku wojskowych (wyraźnie ukazane postacie Jaruzelskiego i Kiszczaka). Wplątany w międzynarodowy spisek bankierów lokujących nadwyżki finansowe w krajach bloku radzieckiego. Niesprawiedliwie oczerniany, ofiara knowań i niechęci rosyjskich dygnitarzy. Gierek potrafił rozmawiać z ludźmi, nawet Anna Walentynowicz uległa urokowi i zbudowała w Stoczni Gdańskiej stołówkę. Można rzecz – postać krystaliczna. Trzeba wykazać się wyjątkową naiwnością i niewiedzą aby uwierzyć w taki obraz lat 70-tych.

Trudno w ogóle pojąć po co taki kłamliwy obraz powstał. Kto współcześnie ma interes aby przekazywać aż tak fałszywy obraz polskiej historii? Bo wszystko jest na poważnie, twórcy nawet w końcowych napisach pozwalają sobie na swoistą laudację (porównując zadłużenie komunistycznej Polski do współczesnej Luksemburga!!!). Swoją drogą ciekawe jak taką produkcję ocenią ludzie, którzy Jaruzelskiego mieli za człowieka honoru …

W zasadzie fabuła dyskwalifikuje wystarczająco ten film, ale także realizacyjnie pozostawia wiele do życzenia. Obraz epoki został jedynie naszkicowany. Jedyna scena w plenerze to wejście do dawnego domu partii, obecnie centrum bankowo-finansowego. Pozostałe to ciemne pomieszczenia lub plenery otwarte typu lotnisko. Ostatnio pojawiło się wiele filmów wyróżniających się dbałością o ukazanie Polski drugiej połowy ubiegłego wieku. Ta produkcja nie dorasta innym filmom do pięt.

Jedyne co się udało to dobory aktorskie. Świetna rola Koterskiego, ale także wyraziste drugoplanowe: Kożuchowska, Żak, Pawlicki, Zawierucha, Stankiewicz. Aż szkoda tych aktorów, że wyróżnili się w tak kłamliwej produkcji. W dodatki kiepskiej realizacyjnie i zdecydowanie za długiej. Rywalizacja o miano najgorszego filmu wprowadzonego do kin w 2022 rozstrzygnięta już w trzecim tygodniu stycznia. Film przeleżał na półkach przez pandemię, ale jest wręcz głosem wołającym o przywrócenie urzędu cenzury.

Zwiastun:

 

22 stycznia 2022 09:57
[fbcomments]