0

Jak rozbierają Granzówkę

Granzówka - konserwatorska rozbiórka
Granzówka – konserwatorska rozbiórka
fot. Konrad Ramonesiński

Ile są warte zapewnienia o dbałości przy rozbiórce Willi Granzowa można zobaczyć na zdjęciach Konrada Ramonesińskiego.

Na początku września można było przeczytać zapewnienia o wielkiej staranności i rekonstrukcji Willi Granzowa na ul. Chełmżyńskiej. Chyba się jednak na to nie zanosi.

Willa Granzowa marzec 2010
Willa Granzowa – marzec 2010
fot. Mikiapole3 (Wiki)

Teren i zabytkowa willa, a właściwie jej ruiny, należą do firmy Millbery Sp. z o.o.

Krzysztof Kowalski, pełnomocnik zarządu firmy Millbery Sp. z o.o., mówił na początku września:

To może wygląda na burzenie, ale w rzeczywistości jest konserwatorskim zabezpieczeniem murów. Zdemontowanych około 45 tys. cegieł użytych zostanie do przemurowania ścian.

Konrad Ramonesiński odwiedził dziś miejsce rozbiórki Granzówki i zastał tam nieprzyjemny widok. Zdjęcia opublikował na FB na stronie „Warszawy historia ukryta – spacery”

Fotoreportaż Konrada Ramonesińskiego:

Historia Willi Granzowa (źr. Wikipedia)

Budynek zlokalizowany pod adresem ul. Chełmżyńska 165 wzniesiono z końcem 19 wieku (różne źródła podają, że w latach 1888-1890 lub w roku 1895) z przeznaczeniem na siedzibę administracji zakładów Granzowa, zlokalizowanych na Kawęczynie.

Budynek przy Chełmżyńskiej powstał jako eklektyczna willa według pomysłu Granzowa. Wzniesiony został przy użyciu szerokiej gamy materiałów produkowanych w cegielni na Kawęczynie. Stał się więc swego rodzaju reklamą wyrobów miejscowych zakładów. Mury zbudowano z różnych gatunków cegły, zastosowano dachówkę najwyższej jakości, zamontowano ceramiczne przewody wentylacyjne i kominowe, a fasadę wyłożono ozdobioną geometrycznymi wzorami żółtą cegłą oblicową. W jednym z naroży willi znajdowała się wieża.

Budynek przetrwał II wojnę światową, pomimo że zakłady ceramiczne zostały zbombardowane już w 1939. Po wojnie mieściła się tu szkoła gminna dla Kawęczyna, a potem przedszkole. Budynek poddawany tylko drobnym remontom systematycznie niszczał – kosztorys remontu na rok 1962 wynosił 280 tys. złotych, a w 1978 już 3 mln. złotych. Jego kolejnym użytkownikiem był Szkolny Ośrodek Socjoterapii.

W latach 80. XX wieku ściany budynku zaczęły pękać, być może wskutek nasilenia ruchu na pobliskiej linii kolejowej Warszawa-Terespol. Spowodowało to dalszy wzrost kosztów potencjalnego remontu. Pod koniec lat 80. w willi swój ośrodek chciał zlokalizować Monar, ale napotkano na silny opór mieszkańców i pomysłu nie zrealizowano. W 1989 budynek wpisano do rejestru zabytków.

W 1991 willa wróciła na własność Zakładów Cegielnianych Kazimierza Granzowa SA, lecz kilka lat później przedsiębiorstwo zbankrutowało. Budynek nabyły dwie rodziny, ale jego remont wciąż nie nastąpił. Po roku 2000 pod ciężarem śniegu zawalił się częściowo dach, w 2004 runęła wieżyczka, a w 2009 także część ścian na piętrze. W 2007 roku w trakcie Sesji Rady Dzielnicy Rembertów m.st. Warszawy podjęto uchwałę o zwróceniu się do prezydenta m.st. Warszawy o dokonanie zakupu willi przez miasto.

W grudniu 2009 roku pomiędzy linią kolejową a budynkiem uruchomiono dla ruchu ul. Strażacką, która połączyła Targówek z Rembertowem.

Dziś

6 września pisał w Gazecie Wyborczej Tomasz Urzykowski:

Rok temu kupiła ją (willę) firma Millbery należąca do konsorcjum zajmującego się skupem i sprzedażą złomu. Zadeklarowała zamiar odbudowy. Decyzją stołecznego konserwatora zabytków, a następnie Urzędu Dzielnicy Rembertów z marca tego roku, nowy właściciel dostał pozwolenie na odgruzowanie, zabezpieczenie murów poprzez „zszycie” kotwami i usztywnienie wstawioną do środka żelbetową konstrukcją, podbicie fundamentów i odtworzenie zewnętrznej formy budynku.

Grancówka - konserwatorska rozbiórka
Granzówka – konserwatorska rozbiórka
fot. Konrad Ramonesiński
20 września 2014 20:57
[fbcomments]