Tegoroczna jubileuszowy 50. Rallye Monte Calvaria, obył się w ubiegły weekend. Na starcie w piątek stanęło 145 załóg, a z numerem 8 wystartowała załoga Warszawa.pl.
Od bladego świtu nasza załoga przemierzała próby sprawnościowe starannie przygotowane przez organizatora, którym był Automolilklub Polski.
Na 16. próbach sprawnościowych nasza debiutująca załoga uzyskała 6 miejsce w klasie Gość, oraz 67 w klasyfikacji generalnej. Na 99 załóg, które ukończyły sobotnie zmagania.
Poniżej przedstawiamy wyniki w poszczególnych klasach:
Klasa 1
- Górniak Jacek/ Wrotek Adam – Fiat 126p
- Szczech Janusz/ Kurkowski Kuba – Renault Clio
- Sągal Huber/ Arkusz Karol – Fiat SC
Klasa 2
- Krysztowiak Przemek/ Machnikowski Kuba – Skoda Fabia
- Szczepański Mariusz/ Kostrzewa Mariusz – Fiat 126p
- Bielick Rafał/ Dymkowski Daniel – Fiat S.C
Klasa 3
- Tomalak Adam/ Wyszyński Paweł – Honda Civik
- Jaromin Rafał/ Kamiński Tomasz – Citroen Saxo
- Papis Maciej/ Matosek Paweł – Peugeot 206 XS
Klasa 4
- Kinkel Jakub/ Turczyn Sebastian – Opel Astra
- Kowalski Bartosz/ Łęczycki Artur – Opel Astra GSI
- Mączkowski Jordan/ Ksyt Andrzej – Honda Civic
Klasa 5
- Chodzyński Dariusz/ Frelich Hubert – Subaru Impreza
- Wieromiejczyk Michał/ Archinow Marat – Mitsubishi Lancer Evo 9
- Szupryczyński Tomsz/ Szupryczyński Marek – Subaru Impreza
Klasa Gość
- Oracz Krzysztof/ Skrobisz Piotr – Honda Integra
- Piwoński Adam/ Osowiecki Patryk – Opel Astra
- Szala Michał/ Jasiński Michał – Mazda MX-5
Klasa Legend
- Winiarski Rafał/ Żołędowski Kuba – Fiat 125p
- Jankowski Bogdan/ Kaczmarek Marek – BMW 316i
- Janduła Mirosław/ Ługowski Łukasz – Fiat 126p
Klasa Mistrz
- Chałas Romuald/ Chałas Maciej – Mitsubishi Lancer EVO 9
- Siniarski Janusz/ Szcześniak Janusz – Skoda Fabia 2007
- Chuchała Wojciech/ Janus Paweł – Citroen Saxo
Wszystkim zwycięzcom gratulujemy!!!
ale i tym którzy nie ukończyli rajdu ale dostarczyli niesamowitych emocji też!!
Kilka słów od naszych zawodników oraz od zaprzyjaźnionej załogi Wilk/Wróblewski
Bartłomiej Pawlik:
Udało się! Jesteśmy na mecie jubileuszowego 50 Rallye Monte Calvaria. Debiutując za kierownicą, z debiutującym pilotem dojechaliśmy do mety. Ja nadal mam uśmiech na twarzy, zabawa była przednia, auto z tylnym napędem daje tyle frajdy z jazdy, że większość prób podczas rajdu pokonaliśmy bokiem
A tak na poważnie to jeszcze dużo nauki przede mną.
Wielkie brawa dla organizatorów, za zorganizowanie super imprezy. Serdeczne podziękowania dla kobiety mego życia, która kibicowała mi przed komputerem razem z moimi dziećmi.
Dziękuję również serwisowi www.warszawa.pl , Drukarni Cyfrowej Blue Space, RaiderGarage za przygotowanie auta, PKmotosport za doświetlenie nocych prób, Dominikowi Kotowskiemu za oprawę Foto podczas imprezy, no i pilotce która z przerażeniem w oczach startowała do pierwszej próby.
Katarzyna Tulej:
Jestem szczęśliwa, że to mi Bartek zaproponował abym z nim pojechała 50. Rallye Monte Calvaria., A wiedział na co się pisze biorąc mnie, ponieważ nigdy wcześniej nie jechałam jako pilot. Z podstawami pilotowania zostałam zaznajomiona na szkoleniu AK Polskiego, ale nigdy nie było to praktykowane, więc jak dla mnie było to NAPRAWDĘ duże wyzwanie. Z mojej perspektywy dużo też pomógł mi sam Bartek, ponieważ on siedział parę lat na przysłowiowym ‘prawym’. Bartek za to pierwszy raz za kółkiem na odcinkach, i jak sam mówił, że dobrze nie czuje auta, według mnie poszło mu bardzo dobrze!
Oczywiście byliśmy zdenerwowani przed odcinkami, a w szczególności na tych pierwszych, przez co były lekkie błędy moje i kierowcy, ale daliśmy rade i dojechaliśmy do mety z czego najbardziej się cieszę.Jak na nasz debiut, gdzie pierwszy raz jechaliśmy razem jako załoga, poszło nam bardzo dobrze.
6. miejsce w klasie i 67. w klasyfikacji generalnej.
Startowało 145 załóg, więc to jest bardzo dobry wynik jak na pierwszy nasz wspólny KJS!
I oby było takich więcej.
Magda Wilk:
Jubileuszowa 50 edycja jednego z najsłynniejszych KJS’ów w Polsce: Rallye Monte-Calvaria, za nami. Dla mnie był to wyjątkowy start, bo pierwszy od bardzo długiego czasu, za kierownicą nowo zbudowanym samochodem – BMW e30 318is. Była to też pierwsza okazja, żeby zmierzyć się z innymi. A było gdzie się zmierzyć bo organizatorzy przewidzieli aż 16 prób sportowych, z czego cztery odbyły się na Autodromie Bemowo po trasie słynnego Rajdu Barbórka. Reszta odcinków była o zmiennej charakterystyce – asfaltowej jak i szutrowej nawierzchni.
Najbardziej chwalę sobie jednak to, że były one maksymalnie wydłużone – na tyle, ile pozwalają przepisy i w większości odchodziły od typowych kjs’owych prób czyli kręcenia się wokół słupków. Może małym minusem był czas startu pierwszych załóg bo musiałam z moim pilotem, Kacprem Wróblewskim, już po 6:30 zjawić się na pierwszym Punkcie Kontroli Czasu. Ale przy takiej frekwencji – aż 145 załóg na liście zgłoszeń!!! – nie było innej możliwości, więc wybaczamy. Ogólnie jechało nam się bardzo dobrze. Nie ustrzegliśmy się jednak błędów, ale ten start miał właśnie służyć temu, żeby sprawdzić auto, siebie i zacząć robić cenne kilometry. Z czasem na pewno przełożą się one też na wynik. Dziękujemy organizatorom i zawodnikom za fajną zabawę.
Za wsparcie techniczne dziękujemy: PROCLUB