0

U miłośników komunikacji miejskiej w Zagłębiu

PKM Sosnowiec Izba Pamięci
PKM Sosnowiec – Izba Pamięci
fot. PKM Sosnowiec

Mieliśmy możliwość odwiedzić w Będzinie Izbę Pamięci Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu.

Dosyć skomplikowana sytuacja.
Ale jak przypomnimy sobie, że warszawskie MZK czyli nieodżałowane Miejskie Zakłady Komunikacyjne miały jedną ze swych zajezdni w Piasecznie, to nie ma się czemu dziwić. Zresztą osoby znające realia urbanistyczne Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego wiedzą, że miasta w Zagłębiu i na Śląsku w większości oddzielone są od siebie, podobnie jak dzielnice w Warszawie, ledwie tablicami informacyjnymi.

 

PKM Sosnowiec to sprawnie zarządzana i prężnie rozwijająca się spółka gmin Będzin, Czeladź, Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec (kolejność alfabetyczna).

W Izbie Pamięci, która znajduje się w niedużej zajezdni autobusowej w Będzinie oprowadzali panowie: dyrektor eksploatacji autobusów w PKM Sosnowiec pan  Jacek Kalicki oraz mechanik pan Ireneusz Wójcic.

Czego tam nie ma! 
Umundurowanie, dokumenty, bilety, wyposażenie pomieszczeń warsztatowych, elementy konstrukcyjne autobusów, a wreszcie same zabytkowe pojazdy.
W starych pomieszczeniach warsztatowych, w których czuć mechaniczny zapach metalowych opiłków, chłodziwa tokarskiego i smarów zgromadzono perełki dawnych autobusowych warsztatów.

Przewodnicy pokazują nam dawne służbowe mundury i wyposażenie pracowników PKM, tokarnie, piły, tapicerskie maszyny szwalnicze i zabytkowe silniki. W tym ten z Jelcza „Ogórka”. Jednocześnie opowiadają nam o historii przedsiębiorstwa.

Zajezdnia, w której gościliśmy powstała 54 lata temu, w roku 1963, na terenie dawnych koszar wojskowych. Samo przedsiębiorstwo świadczyło usługi na dużo większym obszarze niż dziś, bo swe Zakłady (zajezdnie) miało w Będzinie, Chorzowie, Gliwicach, Radzionkowie, i Katowicach (gdzie był centralny warsztat autobusowy) oraz Tychach.

Pod dachem dawnych warsztatów stoją  Jelcz 043 RTO „ogórek”, Ikarus 260.04, Ikarus 280.26, Jelcz M11, pojazd pogotowia technicznego (PogoT) na podwoziu Ikarusa, a także spycharko-koparka na bazie traktora Białoruś (Беларусь ЮМЗ-6АЛ) w malowaniu WPK Katowice o numerze taborowym #823A i historycznym już numerze rejestracyjnym KAU 171U.

A kto wie jak wygląda pudło autobusu? Tylko wtajemniczeni.
Tymczasem Izba Pamięci PKM Sosnowiec pokazuje wszystkim chętnym jak wygląda nieuzbrojone autobusowe nadwozie. I jest to perełka bo to ostatnie wyprodukowane nadwozie Jelcza M121I, przekazane Izbie Pamięci przez Polskie Autobusy Sp. z o.o.
To ostatni egzemplarz kompletnego szkieletu autobusu ze stali nierdzewnej z oblachowaniem zewnętrznym, ze ścianą przednią i tylną z tworzywa oraz takim wyposażeniem jak skrzydła boczne, pokrywy boczne i tylna, boczki i zderzak przedni.
To ostatni egzemplarz wyprodukowany przez Zakłady Samochodowe JELCZ S.A.
W 2013 roku na ręce prezesa PKM Sosnowiec pana Marka Pikuły nadwozie przekazał dyrektor przedstawicielstwa Polskich Autobusów Sp. z o.o. w Jelczu-Laskowicach  pan Marek Bartkowiak.

Jak się dostać do tego magicznego miejsca by je zwiedzić?
Wszelkie informacje można odnaleźć na stronie Izby Pamięci PKM Sosnowiec [LINK].

Warszawskim miłośnikom z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej zapewne tej izby specjalnie przedstawiać nie trzeba. I mimo tego, że na Zagłębiu też organizowana jest Noc Muzeów, miło by było gościć zagłębiaków w Warszawie. Tym bardziej, że oni o Warszawie pamiętają choćby poprzez pamięć o Powstaniu Warszawskim, którego kolejna rocznica tuż, tuż. Wspominaliśmy na naszych wirtualnych łamach o muralu pamięci Powstania Warszawskiego jaki powstał w Dąbrowie Górniczej. Zapraszamy tu: [LINK]

25 lipca 2017 17:06
[fbcomments]