Tłumy przed wejściem. Ludzie z biletami nie wpuszczani na mecz. Mdlejące w ścisku dzieci. Zdezorientowani kibice.
Kompromitacja organizatorów finału Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Oliwy do ognia dodał oficjalny komunikat Polskiego Związku Piłki Nożnej, który winą obarczył kibiców Lechii Gdańsk zalecając im przybycie pod bramy ponad sześć godzin przed rozpoczęciem meczu. Szczegółowa kontrola miała zapobiec wniesieniu materiałów pirotechnicznych. Czy cel organizatorów został osiągnięty widać na poniższych zdjęciach:
Na boisku działo się niewiele.
Dopiero pod koniec kibice doczekali się emocji.
Najpierw nieuznana po weryfikacji VAR bramka, a w doliczonym czasie gry decydujące trafienie Artura Sobiecha. Kibice Lechii mimo gehenny jaką zafundował im organizator opuszczali Stadion Narodowy uradowani.
Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk
0:1 (0:0)
Fotoreportaż Pawła Jerzmanowskiego
Finał Pucharu Polski, Stadion Narodowy 2 maja 2019